[puffpuff]

Mirki, próbował ktoś z was odzyskać pieniądze od komisu? Kupiłem auto (Peugota 307cc, w automacie i z gazem btw) w komisie. Dałem go do znajomego mechanika żeby standardowo wymienił filtry, on już wtedy mowił ze lekko zajechane. Po tygodniu włączył się bieg awaryjny w automacie, dałem rade doejchać do domu, ale stamtąd laweta już musiała zabrać do mechanika. Okazało się, że leci olej ze skrzyni, brakuje przewodów chłodzących do podstawy filtra oleju i brak osłon na tarczach hamulcowych. Mówił mi, że naprawa może wynieść z 4-5k pln więc już lepiej go oddać za wady ukryte.

Tylko no właśnie on zadzwonił do chłopa z komisu, a chłop się wypiera mówiąc, że kobieta go wstawiła do komisu tydzień przed sprzedażą i za sprzedaż ma tylko 500pln więc to nie jego wina. Żona mechanika sporządziła pismo w moim imieniu jako Oświadczenie o odstąpieniu od umowy sprzedaży, ale chłop nie dawał znaku życia od 2 tyg.

Jutro będę się z nim kontaktował. Macie jakieś pomysły co mówić i czy w razie jak powie ze nie odda siana to warto z tym iść do sądu, są jakieś szanse na wygrana? Za auto zapłacone 9.5k, a adwokat za sprawe wezmie z 2.5k z miejsca. Jakieś sugestie jak to rozegrać i czy nagrywać rozmowe? To moja 1 styczność z komisami i taki przypał

#motoryzacja #auto #samochody

[TrinityBomb]

@puffpuff: lel, napisz jak to się skończyło

[skarpetyodyna]

@Kolarzino: a handlarzowi nie chciało się naprawić auta przed sprzedażą? Op nie musi się znać na samochodach.

@s---k: a to nie można sprzedać uszkodzonego pojazdu? Skoro OP napisał, że stan był znany, a odwidziało mu się po paru dniach to sprawa przegrana i tyle.

[gatineau]

Za twojego adwokata on zapłaci.

@semperfidelis: yhm, miałem kiedyś kolegę który też tak myślał jak poszedł do sądu o zaległe wypłaty

wyrok dostał po 3 latach, w międzyczasie były pracodawca zwinął interes. Po bodajże 5 latach (czy może nawet 10?) przyszło pismo od komornika że umorzono bo facet nie ma żadnego majątku z którego można cokolwiek zlicytować. Oczywiście po tym czasie te 1.5 wypłaty sprzed 10 lat to już nie był

[kaaban]

dobrze rozumiem? Nie chciało Ci się mechanika wziąć przed zakupem, ale teraz się będziesz bawił w adwokatów? XD

@Kolarzino: tylko że koszta sądowe poniesie strona przegrana

@KondominiumKatoSocjalistyczne: Adwokat to nie są koszty sądowe

[skarpetyodyna]

jak nie to dzwon po pały

@sredniego_poziomu_powrutowiec: dzwonienie na policje w sprawie cywilnej XD iks #!$%@? de, jeszcze za wezwanie zapłaci

[BratProgramisty]

@puffpuff: znajomy próbował. Wziął kilku sebków ze śrubokrętami i jak zaczęli rysować któreś auto z kolei to właściciel stwierdził, że odda pieniądze. Ale to było kilka lat temu, teraz nie wiem jak to działa.

[LaudatorLibertatis]

@puffpuff www.autoprawo.pl

[yuio]

Dojedź handlarza

[rejestracjaniedziala]

dobrze rozumiem? Nie chciało Ci się mechanika wziąć przed zakupem, ale teraz się będziesz bawił w adwokatów? XD

@Kolarzino @puffpuff Nie ma to jak złote rady wykopków :)

[adrjenq]

@Colin90:

Skrzynia biegów padła po tygodniu, ale jest to część eksploatacji

XD skrzynia biegów to nie jest część eksploatacyjna. Idąc dalej można stwierdzić że ogólnie samochód jest rzeczą eksploatacyjna więc nie podlega reklamowaniu.

Cześć eksploatacyjna to taka, której producent przewidział wymiany np sprzęgło, rozrząd ,dwumas.

[Colin90]

@adrjenq to uważasz, że skrzynia biegów w aucie za 10k które może mieć z 15 lat nie ma prawa się popsuć?

[adrjenq]

@Colin90: chodziło mi o rozróżnienie, co można zareklamować u sprzedawcy jeśli usterka została wykryta bezpośrednio po zakupie zwłaszcza jesli ten zawodowo zajmuje się handlem aut i wystawia fakturę , a co nie podlega reklamowaniu.

[Kolarzino]

Może nie miał hajsu, może nie wiedział kogo ze sobą zabrać

@RozowaWkolorachTeczy: hajsu nie miał, ale kabriolet musiał kupić xD jak ktoś nie ma 100 zł na "koszty", to po co kupuje? przecież napisał, że oddał do znajomego mechanika, więc chyba miał kogoś

OP napisał, że stan był znany

@skarpetyodyna: @Kosopietek: kazali podpisać, jo żem podpisał, a teraz każo płacić ¯\_(ツ)_/¯

@bysiiu: i jak z kosztami? Zostały Ci

[Igrekpl]

@Kolarzino: ja wiem ze ludzie kupują to co chcą kupić. Dlatego przy zakupie robię wszystko odwrotnie od większości kupujących te perełki.

[RoyKeane]

@Ka4az: Żaden sąd tego nie przyklepie, bo to co op wypisał to nie są wady ukryte.

[bysiiu]

@Kolarzino: Koszty sądowe mi zwrócono, o resztę już nie chciałem wnioskować. Szkoda czasu. Liczyło się żeby za auto siano odzyskać.

[Niebadzsmokiem]

dobrze rozumiem? Nie chciało Ci się mechanika wziąć przed zakupem, ale teraz się będziesz bawił w adwokatów? XD

@Kolarzino: i znowu to obwinianie kupującego za to, że sprzedawca poleciał w #!$%@?

[Dutch]

@edantes:

Ważne jest aby ustalić czy komis był pośrednikiem, czy właścicielem przed podjęciem dalszych kroków.

Komisant nigdy nie jest właścicielem, bo, cóż - wtedy nie byłby komisantem, tylko handlarzem autami :) Umowa komisu to ze swojej istoty umowa "pośrednictwa". Do momentu zawarcia umowy sprzedaży właścicielem pozostaje zawsze komitent (pierwotny właściciel). Fachowo w art. 765 KC opisane jest to w taki sposób, że komisant działa "we własnym imieniu", ale "na rachunek dającego

[qscc]

@Kolarzino:

Mechanika do auta za 9k? Czy Ty się dobrze czujesz? xD