Wpis z mikrobloga

Podzieli się ktoś swoimi spostrzeżeniami na temat silnika 1.0 TSI 110km stosowanym w VAGu? Zawsze słyszałem, żeby unikac małych wyżyłowanych silników. Rocznie robię 15 000 km, głównie miasto i poważnie zastanawiam się nad tym silnikiem że względu na cenę. Do większych silników trzeba już dopłacić koło 10k zł.

#motoryzacja #silnik #samochody #mechanikasamochodowa #vag #skoda #volkswagen
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@viollu: Ma rok czasu, więc do auta musi zmieścić się fotelik. Fotelik jest na tyle duży, że ledno mieści mi się w Octavii, więc do Yarisa w życiu nie wejdzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Gaahl75: Z 5-6 lat, więc nie dobiję do 100k km. Dlatego właśnie myślę nad tym silniczkiem 1.0. Jakbym robił rocznie 40k km to w życiu bym nie wziął tego silnika, ale przy 15k km to może ma to sens.
  • Odpowiedz
@modzelem: 1.0 jest nawet w Octavi. Dwuletnie auto jest niemal w tej samej cenie co nowe z salonu. Do tej pory szukałem auta używanego około 5 letniego, ale mam już serdecznie dość, bo nic konkretnego nie idzie znaleźć. Wolę chyba dołożyć trochę i kupić auto z salonu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Piotrek6312: hurrr durr wyzylowany silnik
Można z powodzeniem pokazać przykłady niewyzylowanych jednostek, które miały swoje problemy konstrukcyjne.

Trzeba oceniać konkretna jednostkę, a nie stosunek mocy do pojemności. Akurat ten TSI nie jest zły , poza tym że to R3 i dziedziczy wszystkie ułomności 3 cylindrowego silnika. Jak dobrze kupisz to nie powinien sprawiać problemów, bo nie wyróżnia się podwyższoną awaryjnościa .
  • Odpowiedz
@modzelem: Nowy Kamiq po rabacie 89 000 zł w interesującym mnie wyposażeniu, a Karoq 103 750 zł. Szukania auta używanego mam już dość. W rozsądnych pieniądzach nie potrafię znaleźć niczego konkretnego.
  • Odpowiedz