Wpis z mikrobloga

@dybligliniaczek wiem, sam takie schody spotkałem w Pradze i w Budapeszcie, ale to są linie metra z lat 70. i 80., z czasów komunizmu, jednak je w tych miastach z czasem chcą je wymienić. W sumie nic dziwnego, jak często na tych stacjach jest całe jedno wejście, przy wolnych schodach, byłyby spore kolejki. XD