Wpis z mikrobloga

https://www.yafud.pl/48084/ Gdy byłam młodsza dostałam strasznego zakażenia układu pokarmowego, wymioty biegunka i wgl. Nic nie pomagało i wreszcie mi przepisali zastrzyki. W weekendy przychodnia nieczynna, a tak się złożyło, że kolega mojego starszego brata kończył medycynę. Był akurat na #weekend w domu i zgodził się zrobić mi te zastrzyki. No więc przyszedł do nas do domu, chwilę pogadał z rodzicami i bratem i zabrał się do rzeczy tj przygotował zastrzyk. Ja stałam, #mama ukucnęła za mną, odsłoniła mi pupę, ten chłopak tez ukucnął za mną cos tam do mnie gada żeby mnie uspokoić, ja cała w nerwach czuję, że skręca mnie w brzuchu. I wtedy to się stało. Gdy wbił igłę i zaczął wtłaczać lek - chyba w połączeniu bólu i tego, że już bardzo mnie skręcało we flakach - nie wytrzymałam i wystrzeliłam biegunka prosto na jego twarz. Odruchowo odskoczył, ale szybko się opanował i dokończył zastrzyk. Ostatnio na moich 24 urodzinach brat trochę podpity przypomniał tą sytuację przy moich znajomych. #yafud
  • 1