Wpis z mikrobloga

chciałbym być w związku, ale boję się że jak już bym miał dziewczynę i bym ją stracił to się po tym nie pozbieram. boję się że mnie zdradzi i to mi zryję psychikę lub co jeszcze gorsze zdradzi mnie, a ja się o tym nigdy nie dowiem i do końca życia będę żył w nieświadomości i nawet nie będę wiedział, że zrobiła ze mnie frajera. bałbym się też że po czasie nasz związek się wypali i będziemy ze sobą na siłę marząc o kimś nowym. jak o tym wszystkim myślę, to chyba jednak wolę być sam, ale jednak fajnie by było mieć kogo przytulić przed snem. tylko ja tak mam? co o tym myślicie?
  • 9
@Mystoo: Nie możesz ich stawiać na piedestale i traktować jak część siebie tylko bardziej jako dodatek do swojgo życia. Jak byś ją stracił to nie ta to nastepna sie znajdzie jak ona sie znalazla. No zdrada najgorsza dlatego fajnie miec kogos kto sprawdzi dla ciebie czy do takiej nie dochodzi. Być ze soba na sile to juz lepiej w ogóle nie być bo będziecie sie dusić w takim związku zamiast sie
@Mystoo: Przeżyłem to czego ty się boisz. Paranoje, ze jestem zdradzany, wypalenie związku, patologiczne kłótnie które słyszało pół bloku. I mimo wszystko mimo tego, ze ja skończyłem ten zwiazek, dalej bolało mocno. Ale nie żałuję, warto było. Po czasie masz w nią i w to co się działo #!$%@?. Próbuj jak możesz
@Drason: pytanie tylko jaką ważność nadać swojej dziewczynie w swoim życiu. dziewczyna to jednak zazwyczaj najbliższa nam osoba, najbardziej jej ufamy, zwierzamy się jej ze wszystkiego, liczymy na nią najbardziej spośród wszystkich innych ludzi i jednak utrata kogoś takiego musi być bolesna. siebie zawsze trzeba stawiać na pierwszym miejscu ofc, ale jednak dziewczyna to zazwyczaj najważniejsza dla nas osoba w życiu(nie licząc nas samych) i przez to po prostu uzależniamy się
@Mystoo: Byłem juz na dość zaawansowanym etapie. Mieszkaliśmy razem, poznaliśmy rodziców. Pierwsze dwa miesiące po rozstaniu bardzo ciężkie, potem już lepiej. Po pół roku, miałem już luz. Chociaż czasem łapała nostalgia. Nie cofnął bym czasu, po pierwsze już wiem na co u kobiet uważać, i czego samemu nie robić.
@Mystoo: Ważność powinna być na zasadzie Lider i podążający. Nie można bezgranicznie ufać jednej osobie bo można sie na tym niezle przejechać np moze wykorzystac to przeciwko tobie ale to żalezy od dziewczyny i jej charakteru. Do zwierzania sie z czegoś to bardziej przyjaciele się nadają lub członkowie rodziny bo dziewczynie nie można okazywać swojej słabości żeby nie straciła do ciebie szacunku. Nie może być też jedyna osoba na, która się