[SEBZER]

Jeśli nie masz ochoty czytać jak lrzegryw się użala to pomiń ten wpis. Do rzeczy: Zawsze było mi ciężko odnaleźć drugą połówkę. Nie miałem problemu by ogólnie poznawać dziewczyny problem był taki, że było ich wiele ale do żadnej nie poczułem nic specjalnego albo to one po pierwszym spotkaniu nie chciały mnie więcej widzieć, normalna rzecz nie byłem w ich typie. Ale ostatnio się już tak wkurzyłem że uznałem, że być może mam zbyt duże oczekiwania więc je znacząco obniżyłem. No i co? Spotkałem się z kilkoma totalnie przeciętnymi i zwykłymi dziewczynami z wyglądu (bo o tych standardach nowa, standardów charakteru nigdy nie obniżę), pare z nich chciałem nawet dać szanse bo wydawało mi się że mają ten odpowiedni charakter a one mnie odrzuciły. Czyli co zostały mi brzydule i grube? Mam jakiegoś pecha czy jestem taki beznadziejny? Coś ze mną nie tak? Interesuje się psychologią, stąd przy chłodnej i zdroworozsądkowej analizie samego siebie wydaje mi się, że ani nie zanudzam, ani nie śmieszkuję bez przerwy, widzę że podczas rozmowy niektóre z tych dziewczyn są zaangażowane, część z nich inicjuje dotyk, więc są oznaki zainteredowania. Rozmowa zawsze się klei jestem dobrym rozmówcą. Wygląd mam przeciętny więc o ile odrzucenie przez dziewczyny wyższej ligi rozumiałem (ale dalej próbowałem bo widziałem że niektórym się podobałam tylko one mi nie z charakteru) o tyle odrzucenie przez przeciętne dziewczyny jest dla mnie dziwne. Znacząco obniżyłem standardy i nadal nie mogę sobie żadnej znaleźć? Nie powiem, że jestem załamany bo mam silną psychę ale obniżenie nastroju z tego powodu bardzo silnie mnie dotknęło, odechciało mi się już nawet próbować. Pojawiają się myśli, że przecierpię całe życie w samotności... #!$%@? to wszystko. #rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #milosc #randkujzwykopem

[7160]

że przecierpię całe życie w samotności.

@SEBZER: Bardziej się skup na przyzwyczajeniu się do samotności niż na polowaniu na świnię.

[Niedobry]

@SEBZER: Bardzos normalny. A gdzie emocje?

[SEBZER]

@7160: Jestem przyzwyczajony do samotności, w końcu nie znam niczego innego bo całe 21 lat jestem samotny

[choochoomotherfucker]

Pojawiają się myśli, że przecierpię całe życie w samotności...

21 lat

@SEBZER: xD Ten wpis brzmi, jakbyś miał z 30 lat. Całe życie przed Tobą, poznawaj dziewczyny, spotykaj się z nimi, ale na spokojnie, bez ciśnienia na związek.

[SEBZER]

@choochoomotherfucker: Nie wiesz jakie to #!$%@? uczucie kiedy widzisz dookoła jak przyjaciele, koledzy, znajomi, zupełnie obcy ludzie mają związki, bliskie osoby z którymi się kochają itd. a ciebie przez całe życie nigdy to nie spotkało i dosłownie nie wiesz jak to jest tylko sobie możesz wyobrażać

[choochoomotherfucker]

@SEBZER: Oczywiście, że wiem, w pierwszym związku byłam właśnie w wieku 21 lat, a wcześniej przez kilka lat zazdrościłam koleżankom, że mają chłopaków, bo na mnie żaden nawet nie spojrzał.

[wykolejony]

@choochoomotherfucker: ok, julka. Wypad z tagu ( ͡° ͜ʖ ͡°)