Wpis z mikrobloga

Mam odłożone trochę kasy i mam zamiar w tym roku porobić sobie różnego rodzaju kursy, które mogą być potem przydatne zwłaszcza w kontekście służb mundurowych. Wypisałem sobie listę przydatnych kursów i powiedzcie co myślicie i czy coś dodać.
- kurs językowy
- kurs płetwonurka
- kurs wspinaczki
- instruktor sztuk walk
- instruktor strzelectwa
- kurs SERE
- KPP
- kurs ratownika wodnego
- patent motorowodny
- kurs prawa jazdy różnych kategorii (zwłaszcza A, B i C+E)

Z łatwo dostępnych to wszystko co przychodzi mi do głowy, jest jeszcze taki instruktor skoków spadochronowych, ale wymaga to sporo wysiłku i pieniędzy.

#wojsko #policja #strazgraniczna #sluzbymundurowe #wojskopolskie #rozwojosobisty #rozwojosobistyznormikami
  • 15
Ześ tych kursów nawymyślał jak żołnierz jednostki specjalnej z 15 letnim stażem


@Don_Hollywood: Nie robię tego tylko w kontekście służb mundurowych, a też dla siebie. Nie wiem czy wspinaczka jest jakoś punktowana, ale i tak od dawna chciałem spróbować, więc będę robił, to samo z KPP czy kursem płetwonurka. Poza tym mam zamiar za rok aplikować do szkoły oficerskiej, a tam jest duża konkurencja i potencjalnie wszystko może się przydać.

Co
@OktawianAugust do jak to nazwałeś szkoły oficerskiej kwalifikują wyniki matur. Z uwagi na mniejsze liczby urodzeń i zwiększone limity przyjęć - większość kierunków jest otwarta dla kogoś kto zdał maturę. Do Dęblina ważne są jeszcze badania, jeśli myślisz o byciu pilotem. Cała reszta tych kursów w żaden sposób Ci się w początkowym okresie nie przyda - a w późniejszym możesz je robić także w wojsku. Osobiście nie polecam, ale to już zupełnie
@OktawianAugust: sere B spokojnie zrobisz podczas służby jako szeregowy czy oficer, szkoda kasy robić to cywilnie. Prawo jazdy b i przynajmniej znajomość angielskiego przydałoby się mieć nie zależnie czy bedziesz w wojsku czy nie. Jeśli jesteś w miarę młody uderzałbym od razu na AWL na studia.