Wpis z mikrobloga

Gaz, który podczas spalania produkuje co2 został ogłoszony zielona energią to dopiero daje do myślenia.


@Spioszeq: Po pierwsze: Na 1 kWh wyprodukowanej energii elektrycznej tego CO2 jest znacznie mniej niż gdy produkujemy energię z węgla. A po drugie to jest bardzo elastycznym paliwem i miał pełnić rolę uzupełniającą. Większość energii w miksie miała pochodzić z OZE a gaz miał byc odpalany tylko wtedy gdy OZE by nie dawało rady. To w
Po pierwsze: Na 1 kWh wyprodukowanej energii elektrycznej tego CO2 jest znacznie mniej niż gdy produkujemy energię z węgla. A po drugie to jest bardzo elastycznym paliwem i miał pełnić rolę uzupełniającą. Większość energii w miksie miała pochodzić z OZE a gaz miał byc odpalany tylko wtedy gdy OZE by nie dawało rady. To w założeniu nie było nawet takie złe. Oczywiście pomijając że gaz miał być od ruskich.


@PDCCH: to
@PDCCH: @Spioszeq: Plan Niemców faktycznie nie był aż tak głupi, choć oczywiście o wiele lepiej byłoby jakby nie wyłączali elektrowni jądrowych. Nawet teraz reszta UE nie ma aż tak złej sytuacji z energią elektryczną, problem mamy głównie my, bo guess what, sami sprowadzaliśmy na potęgę węglowodory od rusków, tylko że w postaci węgla. A gdybyśmy nie ubili energetyki wiatrowej to by elektrownie konsumowały mniej węgla, i nie byłoby teraz takiego