Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#zalesie #patologiazmiasta #bekazpodludzi #wesele #patologiazewsi
Byłem w sobotę na weselu.
I już myślałem, że dawno te #!$%@? "ocepiny" przeszły do lamusa.

Dwie dorosłe osoby z magistrem dopuściły do takich zabaw to mi się w głowie nie mieści.

1. Faceci trzymają marchewkę przy kroczu tak jakby sikali i za pomocą obieraczki w drugiej ręce mają jak najszybciej obrać marchewkę do zera - zetrzeć ją.
2. Facet kładzie się na ziemi, kładzie sobie na jajach balon a baba ma po nim skakać dupą aż pęknie.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #632836e6d1612cf803fedfaf
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania:
Rozumiem oczepiny, czasami jak para młoda poszaleje to są zajebiste zabawy.
Moja ulubiona zabawa jaką spotkałem:
Państwo młodzi mieli dwa konie na biegunach, takie że jak się na nich usiądzie to one robią krok w przód.
No i dorośli ludzi #!$%@? ścigali się na tych koniach. Piękny widok.
Zmachałem się na tym koniu tak, że cały alkohol ze mnie wyparował.

Ale faktycznie na większości wesel to jest jakiś totalny cyrk
@AnonimoweMirkoWyznania: jeszcze w czasach jak na weselu była jedna kamera VHS to bym zrozumiał, ludzie się pośmiali, każdy #!$%@? to i tak nie pamięta. Ale teraz, gdzie na byle imprezie każdy nagrywa wszystko telefonem (#!$%@? że jest kamerzysta, Halina nagraj filmik którego i tak nigdy nie obejrzymy), to już mi się to nie mieści w głowie że ktoś w takiej żenadzie bierze udział.
@AnonimoweMirkoWyznania: jak w Weselu Smarzowskiego (oczywiście jedynym prawilnym z 2004 r.), jeszcze brakuje TTki jako prezentu ślubnego, Roty śpiewanej nad ranem przez kompletnie pijane towarzystwo i ojca panny młodej nawalonego jak stodoła, z przestrzelonym paluchem i rozwalonym łbem, który o 5 rano mówi: "Koniec wesela, wypier****ć, no powiedziałem koniec wesela, wszyscy won!"