Aktywne Wpisy
hdeck +1076
Czołem Mirasy i Mirabele!
Nadszedł czas podsumowań po 3 miesiącach zmagań #grubyzaklad. Na szybko to można napisać, że był chłop, nima chłopa. Był bebech, został bebeszek, były cyce, są cycunie.
Poniżej podsumowanie mojej strony wyzwania. @buchajacy_rog ma w innym terminie wstawić swoje.
Waga w czwartek o poranku to 83 kg! Jest to mój absolutny dołek z 3 miesięcy, nie wierzyłem że to jest możliwe w tak krótkim czasie. Ostatni raz tyle
Nadszedł czas podsumowań po 3 miesiącach zmagań #grubyzaklad. Na szybko to można napisać, że był chłop, nima chłopa. Był bebech, został bebeszek, były cyce, są cycunie.
Poniżej podsumowanie mojej strony wyzwania. @buchajacy_rog ma w innym terminie wstawić swoje.
Waga w czwartek o poranku to 83 kg! Jest to mój absolutny dołek z 3 miesięcy, nie wierzyłem że to jest możliwe w tak krótkim czasie. Ostatni raz tyle
Kopyto96 +305
My tu pitu pitu o spadku dzietności, a teraz pytanie brzmi: Jak niby para ma mieć dziecko, skoro w tym raju dla deweloperów, żeby mieć dzieciaka, trzeba mieć mieszkanie 3 pokojowe, które kosztuje 800.000 - 1.000 000 zł ? XD Przecież w Polsce buduje się ustrój feudalistyczny i następuje zwijanie się społęczeństwa.
I teraz wyobraźmy sobie, że mówimy o związku Strażaka z Pielęgniarką, którzy razem zarabiają z 12k XD No nie wolno
I teraz wyobraźmy sobie, że mówimy o związku Strażaka z Pielęgniarką, którzy razem zarabiają z 12k XD No nie wolno
1. Nowa praca, nowe obowiązki, nowi ludzie - super, stopniowo ogarnia się swoje podwórko.
2. Swoje zadania wstępnie ogarnięte, wiec następuje ich optymalizacja żeby poświęcać na nie mniej czasu. Jednak nie tak prędko, w korpokolchozie jest sporo osób, które nie pozwolą się zanadto nudzić i one też muszą pokazać, że ich inwencja jest KLUCZOWA dla losów firmy.
3. Następnie dochodzi do rotacji zadań, kierownictwo realizuje swoje wizje i wprowadzają coraz większy chaos w oparciu o rozmaite projekty/wizje, dokładając człowiekowi coraz więcej i więcej - tzw. usprawnienia zadań, które wymyśla ktoś kto ich nigdy nie robił. W skrócie sprawdzają ile ktoś wytrzyma.
4. Frustracja rośnie, feedback z góry jest taki, że mają świadomość, że jest orka i nadgodziny, ale jeszcze trochę trzeba wytrzymać. Trochę czyli jakieś min. 6 miesięcy, bo automatyzacja zadań nie postępuje, a jedyną metodą optymalizacji czegokolwiek (cięcia kosztów) jest naładowanie jednej osobie zadań z 2-3 etatów.
5. Pikachu face - pracownik przysyła wypowiedzenie umowy i nawet nie chce słyszeć o renegocjacji czegokolwiek, bo już ma kompletnie dosyć.
Po czym następuje transfer do nowego #!$%@? i człowiek się znowu łudzi, że będzie normalnie xd
#pracbaza #korposwiat
@kimunyest95: Kiedyś trafiłem na forum gdzie były opisane cykle rozwoju takiego korpo SSC. Te 2 lata to takie uogólnienie, ale chodzi oto żeby 'wstrzelić się' w dobrą fazę takiego SSC i w odpowiednim momencie odejść na lepsze stanowisko do innego korpo. Jest to dość ciekawe, bo wiele osób nie jest świadomych i potem siedzi
@kimunyest95
ogólnie u mnie po czasie doszły nowe obowiązki ale generalnie każdego dnia po prostu robiłem X liczbę caseow żeby wyrobić produktywność na poziomie 100% co zajmowało mi z 4-5h i #!$%@?.
Zmienilem na inny zespół w tym samym dziale i też jest spoko bo pracuje na taskach.
Ale jak tu jestem 3 lata to faktycznie doszło parę gówno pomysłów które dodają pracy a inne są martwe bo były tak durne.
Nie widzę powodu zmieniać korpo jak w obecnym jest ok. Jak będę zmieniał to z powodu za niskiej pensji/stresu/braku perspektyw. Póki co nie mam takich problemów to mogę siedzieć i 10 lat.