Wpis z mikrobloga

@Wazdusciel: faktycznie, rzetelne źródło:

Wydany w 1900 roku antyfeministyczny i antykobiecy klasyk.


podpierasz się książką sprzed ponad 100 lat, pogratulować aktualności zawartych danych xD
@Wazdusciel: no właśnie swoje wystąpienie podpierasz starą książką, o której staranności nie mogę się wypowiedzieć ponad fakt, że był antytezą dla literatury ruchów feministycznych, walczących w tamtym czasie o emancypację kobiet.

W dodatku, jaka metodologia szła za akurat takim rozkładem procentowym? Jakie czynniki wzięto pod uwagę? Jak w tamtym czasie definiowano bycie geniuszem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@moll: Ale robisz fikoły bo klasycznie female is offended so i must protect xD Nie jest tajemnicą że gargantuiczna większość żyjących geniuszy, ludzi nauki, odkrywców itp to byli praktycznie sami mężczyźni i nie potrzeba do tego szukać specjalnych źródeł, a jeśli ktoś szuka to po prostu wypiera rzeczywistość, bo wystarczy przeczytać listę X największych wynalazców w historii świata i zobaczyć ilu z nich to kobiety. W takich przypadkach różowe jako ostatnią
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@moll:

Prawie każdy kto uczył się prawdopodobieństwa to wie, bo to dosyć częsty przykład na ukazanie różnicy w rozkładach prawdopodobieństwa. Wśród populacji facetów jest dużo więcej geniuszy, ale także więcej debili, kobiety są bardziej przeciętne, bardziej scentralizowane, bardziej to przypomina rozkład normalny jeśli chodzi o kobiety.
@Fekalny_okuratnik: nie robię fikołków, tylko zadałam proste pytanie, odnośnie metodologii przyjętej w wymienionej publikacji, na którą powołuje się OP. Skoro to książka naukowa, jakieś kryteria musiały być tam przyjęte.

Nie jestem feministką (nie obrażaj przypadkowych kobiet) i w dupie mam lewicowe piertolenie o równości, bo ludzie nie są od linijki, nie byli i nie będą. Nie mamy równości w tak chorym i naiwnym podejściu i chwała Bogu za to. Tylko skoro
@Slavcel: to akurat znam, ale to w żaden sposób nie wyjaśnia procentów podanych przez OPa, krzywa o której mówisz podaje rozkład inteligencji w populacji w rozróżnieniu na płcie i to jest spoko, ja tego nie neguję. Bo mężczyzn genialnych i głupich jest więcej w rozkładzie populacji męskiej, ale za to kobiety "wygrywają" ilością średnio-rozgarniętych przedstawicielek