Wpis z mikrobloga

od roku waham się nad pójściem do psychiatry, bo część osób z neta mówi, że powinnam pójść, jednak osoby, które znam i biorą leki doradzały mi, że nie warto, bo w praktyce nie pomagają - jedynie gdy bierzesz mniej myślisz, ale jak zapomnisz to jest 2x gorzej, a na dodatek czujesz się zaspany/jak trup.

czyli po prostu pchać się na terapię, skoro sama farmakologia gówno daje? może ktoś, kto bierze regularnie leki od psychiatry podzieli się swoimi doświadczeniami? jak trudno dostać się na terapie na nfz w dużych miastach? nie bylam jeszcze u psychiatry, nie wiem nawet jak wygląda wizyta, na NFZ 3 miesiące czekania

#psychiatria #psychiatra #leki #terapia
  • 17
@KrzyzowiecAlfred: nie mam diagnozy, ale podejrzewam u siebie bardzo mocna fobie spoleczna, która utrudnia funkcjonowanie wśród innych i depresję, ewentualnie dwubiegunowość (hipomania zamiast manii, mamke ma więc mogę mieć predyspozycje) + potężne problemy ze stresem i zaufaniem do ludzi, przez co nie mam znajomych irl, a jedynie z discordów, na których też mordy nie otwieram, bo nawet gadanie z randomami zamiast pisania jest dla mnie zbyt dużym wyzwaniem.
@revisia: ja będę zawsze polecać pójście do psychiatry, inaczej nie dowiedziałabym się, że mam schizofrenie:) leków przerobiłam mnóstwo, ale warto dla stanów depresyjnych, na początku brania miałam okropne problemy z bólami głowy itp. później trochę znieczulica, ale teraz jestem już 2 lata na jednym leku (maksymalnej dawce) i czuje się w końcu dobrze pod tym względem, fobia społeczna tez minimalnie spadła dzięki lekom, byłam tez na terapii grupowej trzymiesięcznej i dużo
To Ci musi diagnozę postawić lekarz. Możesz mu powiedzieć co u siebie podejrzewasz, ale on i tak postawi własną. Pewnie da ci jakieś antydepresanty typu SSRI plus psychoterapia, ale na NFZ to sobie poczekasz do psychoterapeuty.
@revisia: Dwutorowe leczenie jest skuteczne. Mój psychiatra mi zalecił od razu terapie, dał leki i zaznaczył, ze leki Yo nie ma być mój sposób na życie, tylko początkowe wspomaganie w terapii i faktycznie po kilku miesiącach je odstawiłam i kontynuowałam terapie
tak jak czytam to opinie z psychiatry na nfz


@revisia: Od psychiatry NFZ na fobie dostaniesz te same SSRI w podobnych dawkach co od prywatnego. A co do opinii - nawet najlepszy szpital w USA Mayo Clinic ma złe- bo psychiatria jest bardzo nierozwiniętą dziedziną
@revisia: Antydepresanty nie są bezpieczne. Absolutnie. PSSD, tardive akathisia, problemy z odstawieniem. To są rzeczy, przy których pierwotna depresja to pestka. Jeżeli masz wątpliwości, to zapraszam na grupy wsparcia np. PSSD na reddit, na facebook masz tardive akathisia albo neurotoxicity, zapytaj się ich czy gdyby cofnęli się w czasie to wzięliby leki. Pomimo finansowania badań przeznaczonych do porównywania skuteczności antydepresantów nad placebo przez firmy farmaceutyczne, które są bardzo stronnicze i wprowadzają
@Inphinitas: kolejny zapatrzony w antydepresanty zombie xD gosciu ja nie neguje tego, ze masz dobre doswiadczenia z antydepresantami. Masz szczescie. I badz wdzieczny ze nie miales takiego pecha jak ja i inni. Ja nie robie tego po to, zeby cie straszyc czy cos. Z dobroci ostrzegam innych. Ale lepiej sir wysmiewac z osob poszkodowanych.
zajrzyj do literetury medycznej. Wejdz na grupy wsparcia osob poszkodowanych i poznaj ich historie. Nadal bedziesz uniewaznial ich doswiadczenie? Powiesz, ze symuluja? Albo ze lecą na multikontach?
@revisia: lekarze wierzą w leki tak jak wierzy się w Boga.powiedzieli mi że nigdy się nie wyleczę z schizofrenii a nawet nie wiedza czy ja mam schizofrenie. Raz dostałem diagnozę tylko dla tego by dostawać taniej leki, i teraz nie chcą mnie ponownie zdiagnozować Narazie biorę leki ale nie wiem jak długo. Szukam lepszego specjalisty który doradzi mi cos innego niz leki
zreszta to co napisalem jeet prawdziwe, ale lepiej zaprzeczac rzeczywistosci, ale rozumiem, w głębi się boisz ze to prawda bo nadal bierzesz te trucizny xD pojawil sie dysonans poznawczy haha przerazajaca jest ta spoleczna „psychoza” wyparcia faktów
@revisia: skoro od roku się zastanawiasz to musi coś być nie tak. Dlaczego nie szukać pomocy u kogoś od zdrowia psychicznego skoro gdy nas #!$%@? ząb to idziemy od razu do lekarza. Leki mają dużo skutków ubocznych ale mogę też ustabilizować trochę te neuroprzekaziniki które mogą być teraz rozstrojone u Ciebie. Pomagają Ci się czuć lepiej zebrać siły ale nie rozwiążą one problemów. Leki mają ustabilizować nasz stan by mieć siłę