Wpis z mikrobloga

Widzę że wiele jednostek niezbyt zrównoważonych psychicznie, lub po prostu ludzi o obrzydliwie prostolinijnym oglądem na świat zaczęło popierać ludobójców tylko dlatego że to "antyrosja". Otóż nie, to zawsze był ten ważniejszy sojusznik rosji, zaś Ormian, rosjanie trzymali w szachu tą sprawą. Jeżeli ktoś popiera podbój i zbrodnie wojenne bo "sojusznik" rosji, no to nie różni się za bardzo od zombifikowanego mieszkańca rosyjskiej głubinki.
#armenia #wojna
  • 11
@Xardin: Tak oczywiście a Mikojanowie, Gaja Gaj i te setki działaczy KPZR i wojskowych wyższego szczebla z Armenii to byli kosmici? Przypominam, że taki ormiański skukinsyn Mikojan podpisał się pod Zbrodnią Katyńską!
@bijotai:

Tak oczywiście a Mikojanowie, Gaja Gaj i te setki działaczy KPZR i wojskowych wyższego szczebla z Armenii to byli kosmici? Przypominam, że taki ormiański skukinsyn Mikojan podpisał się pod Zbrodnią Katyńską!


Wiesz, gdybym cię nie kojarzył z tagu #syria, to w przypadku naszego ukochanego portalu, ironia nie jest koniecznie domyślnym odbiorem ( ͡° ͜ʖ ͡°).

chyba zmień flagę w awatarze( ͡º ͜ʖ͡
@w0jmar: Nie, celem azerskim nie jest prestiż rosji tylko terytorium Armenii. Upadek rosji jest najwyżej okazją i jego ostateczny upadek jest najwyżej skutkiem ubocznym. Co tez zresztą nie jest takie dobre dla azerbejdżanu, bo z rosją też prowadzili wspaniałe interesy które się mogą nieco zepsuć jak wezmą wszystko. Nie jest też powiedziane że rosja nie ruszy tego co ma i jednak nie wymusi pokoju.
@Xardin:

Na szali leży prestiż Rosji, w tym sensie że albo zacznie bronić Armenie (bo ta zwróciła sie o pomoc, a dwa to jest strefa wpływu Rosji) albo nie.
I tutaj prestiż Rosji, jej wiarygodnośc jako gwaranta zostaje wystawiona na próbe.
Azerowie mają swoją politykę u i cele które realuzują.
Rosja musi pomóc Armeni, bo syraci twarz.
A są państwa które też mają problem ze status quo pilnowanym przez Rosjan.
Więc
Rosja musi pomóc Armeni, bo syraci twarz.


@w0jmar: Z tym się zgadzam, choć moim zdaniem to nie musi mieć aż tak doniosłych konsekwencji. Mołdawia może w pewnym momencie niezależnie od wszystkiego zrobić swój ruch, choć zapewne nie zamierza. Co do Gruzji to jest niemożliwym wywalić rosje stamtąd siłą, niezależnie od stopnia jejsłabości. Po prostu Gruzini to za mały naród. Z jednej strony to byłby dla nich gwóźdź do trumny, z drugiej