czyżby żaden ekonomiczny Mirek i Marabelka razem z Leszkiem Balcerowiczem w sprawie tzw. #inflacji nie zauważyli, że nasz NBP jastrząb w istocie nawet nie dostosowuje tych stóp do czegoś co można nazwać jeszcze rynkiem.. (jeżeli chodzi o obrót złotówki)
Krótko: sytuacja przypomina wylewanie wiaderkiem wody (jej inflacji) z tonącej łódki tylko nie do jeziora, ale do innego przedziału - grodzi tej łódki. Różnica jest taka że w części łódki gdzie Mirki mają swoje działalności, oszczędności woda leje się falami, ale w drugiej grodzi kontrolowanej już przez Jastrzębia NBP i jego kolesi z Pis inflacja już nie obowiązuje tak niszczycielsko, bo przecież tam trafia kasa za energię (stąd monopolizacja firm, dominowanie dostaw energii przez państwo).
Zgarniają sobie nadwyżkę kasy (jak dawniej patodeweloperka) tak naprawdę nic nie oferując, niczym nie ryzykując, i nic nie zapewniając
Dają jakieś ochłapy tej "nadwyżki" z 3 tys na świadczenie niemożliwe jak nabycie węgla TYLKO po to aby Mireczki ogłupione dalej machali tymi wiaderkami jak oni chcą..
i po co teraz stopy? przecież to nie zmieni drugiego przedziału, tylko w pierwszym woda będzie mniej gęsta, zanim zamarźnie..
**Takie podejście powoduje że w istocie niewypracowaną kasę zgarniają państwowi potentaci, monopole które nie mają w skali świata i lokalnego konsumenta wpływu na sytuację, nie oferują nic dostępnego dla konsumenta, lecz kierują się własnymi powyższymi cenami, zaś konsument i lokalny producent nie ma dostępu do rynku i surowców światowych nie mając na ich źródło żadnego wpływu.
Płacimy monopolom wielką kasę za nic, żeby w kryzysie wystawili do wiatru dając ochłapy na towar którego nie zapewnią.
Przecież nie dali dodatku fizycznego węgla ale nie wiele warte świadczenie jak jakiś bon turystyczny
Podnoszenie stóp przy takiej monopolizacji to jakaś kpina..
@nutka-instrumentalnews: skoro nie zwiększanie stóp to jak chcesz zdusić inflację na poziomie 16%. Tylko mi ładnie to opisz bo jestem debilem i każdej innej partii w naszym sejmie bo chyba nikt nie ma pomysłu.
@KalashnikovMirasnikov: Cięcia wydatków i drukowana pustej kasy na dodatki i programy socjalne. Zachęty i ulgi podatkowe. "Granie" na wzmocnienie złotówki. Polecam poczytać tego PDFa - to jest rozdział z książkiz 1982 roku na temat "ŚRODKI WALKI Z INFLACJĄ I PROGNOZOWANIE INFLACJI W GOSPODARCE KAPITALISTYCZNEJ". To co tu jest opisane, pięknie jest obecnie wprowadzane (metody wzmacniające inflację są wprowadzane, a nie te które temu zapobiegają), są opisane metody walki z inflacją i
@ZabijamKury: @KalashnikovMirasnikov: to jest dość banalne, z kilku powodów: mamy XXI wiek inflacja to nie jest coś mega trudnego to pojęcie jeszcze z XIX wieku, wiec nawet najwieksze ekonomiczne miernoty z pisu zdają sobie sprawe co robią, po drugie PL nie jest jak w latach 90tych gdzie sama w sobie cofnęła się do metod XIX wiecznych jak Leszek Balcerowicz czy tzw. opisywanej przez Kołodkę inflacji przechodzącej z administracji i ograniczeń
Krótko: sytuacja przypomina wylewanie wiaderkiem wody (jej inflacji) z tonącej łódki tylko nie do jeziora, ale do innego przedziału - grodzi tej łódki. Różnica jest taka że w części łódki gdzie Mirki mają swoje działalności, oszczędności woda leje się falami, ale w drugiej grodzi kontrolowanej już przez Jastrzębia NBP i jego kolesi z Pis inflacja już nie obowiązuje tak niszczycielsko, bo przecież tam trafia kasa za energię (stąd monopolizacja firm, dominowanie dostaw energii przez państwo).
Zgarniają sobie nadwyżkę kasy (jak dawniej patodeweloperka) tak naprawdę nic nie oferując, niczym nie ryzykując, i nic nie zapewniając
Dają jakieś ochłapy tej "nadwyżki" z 3 tys na świadczenie niemożliwe jak nabycie węgla TYLKO po to aby Mireczki ogłupione dalej machali tymi wiaderkami jak oni chcą..
i po co teraz stopy? przecież to nie zmieni drugiego przedziału, tylko w pierwszym woda będzie mniej gęsta, zanim zamarźnie..
**Takie podejście powoduje że w istocie niewypracowaną kasę zgarniają państwowi potentaci, monopole które nie mają w skali świata i lokalnego konsumenta wpływu na sytuację, nie oferują nic dostępnego dla konsumenta, lecz kierują się własnymi powyższymi cenami, zaś konsument i lokalny producent nie ma dostępu do rynku i surowców światowych nie mając na ich źródło żadnego wpływu.
Płacimy monopolom wielką kasę za nic, żeby w kryzysie wystawili do wiatru dając ochłapy na towar którego nie zapewnią.
Przecież nie dali dodatku fizycznego węgla ale nie wiele warte świadczenie jak jakiś bon turystyczny
Podnoszenie stóp przy takiej monopolizacji to jakaś kpina..
#polska #gospodarka #polityka #inflacja #pieniadze
#ekonomia
W GOSPODARCE KAPITALISTYCZNEJ". To co tu jest opisane, pięknie jest obecnie wprowadzane (metody wzmacniające inflację są wprowadzane, a nie te które temu zapobiegają), są opisane metody walki z inflacją i