Wpis z mikrobloga

  • 554
Śmieszą mnie trailerowe wpisy i Wy też ich nie lubicie - ale zapytam:

Czy istnieje zapotrzebowanie na tekst o badaniach profilaktycznych z punktu widzenia lekarza - co jest potrzebne, co można wykonać, a co jest wykorzystywaniem mody z social mediow do drenowanie portfela pacjenta?

Pytam, bo zebranie wszystkiego w jednym miejscu zajmie trochę czasu, a nie wiem czy ktokolwiek coś z tego uzyska dla siebie. 

#medycyna  #lekarz  #zdrowie #medcontent #pytanie #gownowpis
  • 54
@WaltherW Ale czekaj czekaj - kto powoedzial że to nie ma sensu? Oczywiście że ma sens. Ale te badania wykonasz u rodzinnego na nfz albo wydasz nie więcej niż 100zł.

Po co Ci kontrolować homocysteinę co roku?
@Vaerlin W Polsce to nawet widzialam i drugi tydzień.

A moi tutaj są już calkiem samodzielni i bardzo ogarnięci. Ale specjalista musi być bo są pewne procedury których nie może wykonać lekarz bez spec, a zabezpieczamy dość duży obszar.
@WaltherW: Nigdy nie negowałam zasadności profialktyki i żaden medyk jej nie neguje. Tylko ma być to rozsadne, nie usypiać czujności. Bo potem przychodzi pacjent z oburzeniem 'jak to mam raka, ja mam wszytskie badania w normie' - a objawy od pół roku.
@Wjolka: A powiedz mi inaczej, czemu skoro chce sprawdzic cały swój stan zdrowia, biorę wszystkie badania poz które mi się należą i chce żeby lekarz mi wystawil skierowanie a on nie chce, tłumacząc ze mi to nie potrzebne. Czy macie pobierane jakieś pieniądze z puli za te badania a reszta do podziału czy ocb?
@dwarfguard Musisz zapytać lekarza rodzinnego.

Mysle ze Raz do roku lekarz nie powinien stawiać oporu w kwestii naprawdę podstawowych badań- morfologia, alat, kreatynina - jako minimum z minimum, koszt 20zł. Diagnostyka profilatyczna w tym zakresie laboratoryjnym nie jest jakimś zlotym graalem - a do 40rz. masz stosunkowo niskie ryz. nieprawidlowosci. Niektórzy nie są orędownikami intensywnego badania tej grupy - i ich logika jest w jakimś stopniu dla mnie zrozumiała.
Ale wielu lekarzy
@Wjolka: Chodzi mi o to, ze ja ostatni raz brałem skierowanie na cokolwiek z 5lat temu i sadze, ze należy mi się. Nie po to się płaci takie wielkie składki, żeby później nie moc z tego chociaż skorzystać. Jestem świadomy ile kosztują pojedyncze badania ale skoro cześć jest refundowana to czemu by z tego nie skorzystać. Dziękuje Mirabelko za rozwiązanie moich wątpliwości i jest trochę tak jak myślałem. No cóż idę
@dwarfguard Wielkie składki? XD uwierz, te składki to grosze.

Nie oczekuj że coś Ci się nalezy od Państwa- bo to złożona kwestia. Zgodnie z założeniami należy Ci się dopiero jak skończysz 40 rok życia.
@dwarfguard Grosze w perspektywie kosztów leczenia i hospitalizacji. Wierz mi że jak trzeba będzie w Poslce Cie leczyć - to nikt nie zawaha się wydać na Ciebie kilkuset tysięcy.

A kwestia liczenia kasy i zależności profilaktyka- koszty leczenia - to są odrębne mankamenty.
@Wjolka jak jest potrzeba badań ekstremalnych na osobniku z totalnie zdegenerowanym wszelkimi możliwymi chemikaliami organizmem, to mam takiego osobnika w zasiegu - to byłby prawdziwy kosmos coś czuje ( )