Wpis z mikrobloga

pseudo patetyczne dialogi


@Vamyss: Pod tym względem akurat serial zachowuje 100% zgodności z materiałem źródłowym ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pomijając już wiek dzieł Tolkiena (pod tym względem bliżej im do "Nad Niemnem" niż nowoczesnego fantasy), z tego co się orientuję Silmarillion zawsze był tą najnudniejszą, najbardziej rozbudowaną i najbardziej patetyczną książką "tylko dla fanów", w przeciwieństwie do dość przystępnych Władców Pierścieni.
@Vamyss: Przecież i we Władcy Pierścieni momentami wiało takim pseudopatosem, że aż flaki skręcało. #!$%@? opisy tego, jak ludzie patrzyli na Aragorna i widzieli w jego twarzy szlachetnych królów z dawnych czasów i jak im od tego rosły serca, dusze, penisy itd. były na pare stron (°°

A Silnarillion jak zauważył @wylinialeLinoleum jest pod tym względem dużo gorszy.
@Vamyss wielkie rozczarowanko, bo dialogi nie takie jak w Grze o Tron?

Lore Śródziemia zawsze było tak opisywane, więc akurat tutaj ten patos pasuje. Co więcej - gorzej gdyby go nie było, bo to jedna z niewielu cech łączących ten serial z Tolkienem.
Ten tekst jest w 100% zgodny ze świtem stworzonym przez Tolkiena. Słońce powstało dopiero po gwiazdach a jeszcze przed nimi światło dawały dwa drzewa valinoru. Bez kontekstu brzmi to faktycznie głupio aczkolwiek jest zgodne ze światem stworzonym przez Tolkiena


@Mauah: @Vamyss: I w 100% zgodny z mitologią chrześcijańską, której Tolkien był fanem ( ͡° ͜ʖ ͡°), gdzie Bóg stworzył światłość dnia pierwszego, a słońce dopiero dnia
@JanSebastianCadillac: @Hatespinner: Sorry, bardzo dawno nie czytałem Tolkiena, zapomniałem że Silmarillion skupia się na Pierwszej Erze, a Druga i Trzecia mają tylko skrótowe opisy na ostatnich stronach.

Co jednak nie zmienia faktu że Tolkien nie był mistrzem błyskotliwego dialogu, a jak w tych dialogach uczestniczyły elfy to już w ogóle można było się poczuć jak podczas czytania Kronik Jana Długosza xD