Aktywne Wpisy
FEMBOYS +440
Kurde, właśnie mi się przypomniało jak ojciec pierwszy i w sumie jedyny raz w życiu zabrał nas na "rodzinne wakacje, nad morzem!" (ꖘ‸ꖘ)
Ja #!$%@?, to był najgorszy koszmar mojego życia, ale zacznę od początku:
Miałem wtedy jakieś 10 lat może 11, w domu bieda nie było kasy na jakieś normalne wakacje, ale kiedyś mój stary skumał się z jakimś kumplem z roboty który miał rzekomo domek letniskowy
Ja #!$%@?, to był najgorszy koszmar mojego życia, ale zacznę od początku:
Miałem wtedy jakieś 10 lat może 11, w domu bieda nie było kasy na jakieś normalne wakacje, ale kiedyś mój stary skumał się z jakimś kumplem z roboty który miał rzekomo domek letniskowy
keymac +4
Aktywne Znaleziska
Posprawdzałem, kto za tą manifestacją stoi i kto w niej uczestniczył. Zobaczmy.
tl;dr Populiści, rosyjska piąta kolumna i wariaci, których sukces polityczny byłby katastrofą dla Czech i Europy.
Protest odbywał się pod hasłem "Czechy na pierwszym miejscu" i głównymi organizatorami byli, przedstawiani jako apolityczni i niezrzeszeni w żadnym ugrupowaniu, Ladislav Vrábel i Jiří Havel. Kim oni są?
Vrábel prowadził jakieś pizzerie, w czasie pandemii zaangażował się w akcje protestu przeciwko obostrzeniom, został jednym z liderów ruchu "Otwieramy Czechy". Pamiętacie polską akcję OtwieraMY? Przedsiębiorcy gnębieni przez absurdalne zakazy, widmo upadku gospodarki, etc., etc. Wiecie czym ta akcja zajmuje się dziś? O, tym. W Czechach jakoś dziwnym zbiegiem okoliczności poszło to dokładnie w identyczną stronę. Fejki, spiskowe teorie, dezinformacja. Pan Vrábel 24 lutego dzieli się na FB takim obrazkiem. Mamy nad Wisłą protesty przeciwko Ukropolin? Vrábel widzi za wszędzie "Českoukrajinsko"
A Havel? Z grubsza to samo. Antyszczepionkowiec, przeciwnik obostrzeń, "włączone myślenie", kalki z rosyjskiej propagandy, pseudopacyfizm "kto chce pokoju, nie dostarcza broni" I szuryzm konkretny, bo propagował "leczenie" dwutlenkiem chloru
Ale tych dwóch, to nie wszystko. Wbrew pozorom manifestacja nie była apolityczna, a mocno zaangażowały się w nią niektóre czeskie partie. Jakie? A na przykład komuniści.
Tu małe wyjaśnienie: nie postkomuniści, a właśnie regularne komuchy. W Czechach w odróżnieniu od Polski nie doszło do przekształcenia partii komunistycznej w socjaldemokratyczną (PZPR->SdRP->SLD), tam po 1989 rolę głównej siły lewicowej zajęła reaktywowana partia socjaldemokratyczna odwołująca się przedwojennych tradycji (w uproszczeniu takie nasze PPS). Komuniści pozostali wierni swojej ideologii i zachowali dotychczasową nazwę, tylko sierp i młot zmienili na [czerwone wisienki](https://img.novydenik.com/wp-static/2020/05/obr%C3%A1zek.png?fm=jpg&q=85&w=600&h=199.03006789525&fit=crop. I to nie jest tak, że byli partią kanapową. Regularnie dostawali w okolicach 10 a nawet kilkunastu procent w wyborach. Co prawda inne ugrupowania otoczyły ich w parlamencie swoistym kordonem sanitarnym i odmawiały współpracy, ale w poprzedniej kadencji odgrywali istotną rolę, bo wspierali mniejszościowy rząd Babiša dając mu faktyczną większość bez wchodzenia do koalicji. W zeszłorocznych wyborach wypadli po raz pierwszy w historii z parlamentu, teraz w sondażach walczą o przebicie progu.
Nie będę się rozwodzić nad dowodzeniem prorosyjskość czerwonych towarzyszy, bo to jest oczywiste samo przez się. Oni na przykład otwarcie są na wyjściem z Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wybuch wojny ich co prawda wprowadził w lekki dysonans poznawczy, ale wybrnęli zgrabnie, bo stwierdzili, że "Ukraina, owszem, wykazywała tendencje faszystowskie, ale Putin z agresją zniżył się do poziomu NATO" XD A w ogóle to my jesteśmy za pokojem, więc dyplomacja, rozmowy, niech was Lenin broni przed wysyłaniem sprzętu wojskowego.
Kto oprócz komunistów? Towarzystwo z zupełnie przeciwnej strony spektrum politycznego. Mianowicie narodowa, konserwatywna prawica. Ugrupowania takie jak Svobodni, Czeska Suwerenność, Trikolora i jeszcze jakaś drobnica. To wszystko siły eurosceptyczne a wręcz otwarcie antyunijne. Ich popracie nie jest zbyt wysokie, ale jakby zsumować to w ostatnich wyborach mieli razem 200 tys. głosów czyli łącznie jakieś 4%. Poglądy? Zobaczcie jak wygląda awatar i obrazek w tle na twitterze Lubomira Volnego. Ale to ciężki szur nawet jak na te czeskie standardy. Tym niemniej wczoraj dostał mikrofon i występował na wiecu. Pani Zuzana Majerová ostrzega, że rząd wciąga Czechów w wojnę, Rosja uważa ich za kraj walczący, a dając broń Ukrainie Czechy się przecież rozbrajają. Oczywiście nie popieramy Rosji, agresja jest zła, ale CZY NIE WIDZICIE KTO ZA TYM STOI? Kto? Jak zawsze amerykańscy podżegacze wojenni, a Ukraina jest sama sobie winna, bo w 2014 wysłała wojsko przeciwko ludności rosyjskiej. Itp., itd. To wszystko znamy doskonale z Polski, to identyczne "argumenty". Wśród tych ugrupowań nawet jeśli są ruchy niechętne Moskwie, to jednocześnie są zawsze przeciwko Brukseli, więc bardzo łatwo popadają w myślenie "I oppose current thing".
Poza tym planktonem ważną rolę odgrywa w Czechach partia SPD (Partia Demokracji Bezpośredniej), ~10% poparcia, jej członkowie też występowali na tym wiecu. Co to za zwierz? Jest to ugrupowanie nacjonalistyczne, ksenofobiczne, antyislamskie (tak, ich zdaniem wyznawcy Mahometa to fundamentalne zagrożenie dla Republiki Czeskiej), skrajnie przeciwne imigrantom. Paradoksalnie na jego czele stoi Tomio Okamura, matka Czeszka, ojciec Japończyk, parę ładnych lat spędził w Azji, po czym wrócił nad Wełtawę. Fundamentalnym punktem ich programu jest Czexit, wyjście Czech z Unii Europejskiej w drodze referendum. Ich główną inspiracją (też w zakresie polityki wobec Rosji) jest Victor Orban. Okamura dosłownie na dniach spotkał się z węgierskim ministrem spraw zagranicznych i bardzo go chwalił. Wcześniej zdarzały im się prorosyjskie wypowiedzi, po inwazji musieli nabrać wody w usta (też zapytam: skąd my to znamy?), uaktywnili się w momencie, gdy pojawił się temat dostaw broni. Oczywiście byli przeciwni, sugerowali, że to zaostrzy konflikt, a w ogóle Ukraina musi się pogodzić z utratą części terytorium. A mają w szeregach np. posła Jaroslava Foldynę zakumplowanego z putinowskim gangiem motocyklowym Nocnymi Wilkami.
Kto jeszcze wybrał się wczoraj na Plac Wacława? Žarko Jovanovič, który sam się nazywa agentem Kremla i szefuje internetowej dezinformacyjnej telewizji. Ekonomista Miroslav Ševčík, komunista, współpracownik czechosłowackich służb, od lat zwalczający sankcje na Rosję. Broniący Stalina polityk Josef Skala i pewnie jeszcze dziesiątki przedstawicieli zbliżonej menażerii.
Nie było na tym wiecu jego największego wygranego czyli byłego premiera Andreja Babiša, oligarchy, byłego współpracownika bezpieki, skorumpowanego złodzieja i niestety lidera sondaży zarówno prezydenckich jak i parlamentarnych. Pokazywać się w takim towarzystwie to dla niego mimo wszystko niewygodna sprawa, ale wszystko, co osłabia obecny rząd zwiększa jego szanse na powrót do władzy i ucieczkę od odpowiedzialności za malwersacje
Czy wszyscy na tym wiecu to agenci Putina i prorosyjskie szury? Nie, zdecydowana większość to ludzie po prostu poważnie obawiający się o swoje bezpieczeństwo, zdrowie i poziom życia w związku z trudnym okresem, w jaki wchodzą Czechy i cała Europa łącznie z Polską. Zapewne mocno zdeterminowani, gotowi walczyć o swoje dobro tak jak je rozumieją - są zapowiedzi kolejnych akcji i wręcz jakichś form obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec rządu.
Ale zanim zaczniecie się zachwycać wspaniałym przykładem mobilizacji społecznej zastanówcie się, czy gdyby na organizowaną przez Justynę Sochę razem z Jaszczurem Olszańskim przy wsparciu Korwina, Brauna i Mateusza Piskorskiego akcję przeciwko pisowskiemu rządowi wyszło w Warszawie 70 tys. ludzi (albo ćwerć miliona, Czechy są 4 razy mniejsze od Polski), to byłaby naprawdę dobra wiadomość.
#czechy #rosja #ukraina #wojna #ruskapropaganda #szury ośmielam się tagować #gruparatowaniapoziomu
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
@JPRW: W sumie dobry pomysł z tym adblockiem na "fact checkery".
Serwis Fact checkingowy jako narzędzie szkodliwej dezinformacji i gry politycznej
Chodziło nie tyle o organizatorów, co o samą ideę.
Polska potrzebuje takich protestów. Nawet dalej idących, celem ocalenia budżetu.
Komentarz usunięty przez autora
@Dragonan: No #!$%@? ciekawe czemu. Serio porównujesz marsz niepodległości, wieloletnią tradycję opartą na historii, obchodzoną w większości innych państw do eventu feministycznego?
I piszę o problemie, że ludziom nie przeszkadzało, ustawienie się pod sztandarami faszyzujących Młodzieży Wszechpolskiej i Obozu Narodowo-Radykalnego. W pewnym momencie prezydent Komorowski zaproponował alternatywny masowy masz.
@JPRW: A to dopiero posłowie konfederacji