Wpis z mikrobloga

@heidiyo
Ćwicz ale raczej nie bieganie tylko ruchowe i basen.
Coś ta waga dziwna jak na takie zdjęcie- fejk mocno- jestem facetem i mam mięśnie głównie ale wzrost 172 i waga 69kg a jestem szczupły.
Także dziwne z tym zdjęciem.
No i najważniejsze jest odżywianie- zmiana diety czyli sposobu odżywiania.
Uważaj bo generalnie sport i intensywny wysiłek fizyczny pobudza nie tylko trawienie ale i apetyt
  • Odpowiedz
@heidiyo: Ćwicz dziewczyno i się nie poddawaj! Hejty wykopków nie bierz za bardzo do siebie. Większość z tych, którzy próbują Cię zdemotywować nie zrobi nawet jednej pompki, siedzą w swojej piwnicy przed kompem w pokoju zawalonym opakowaniami po fastfoodach i energolach.
  • Odpowiedz
Mnie bieganie potwornie nudziło i męczyło - dużo ludzi, ulic, co chwilę coś mnie wybijało z rytmu.


@Inboxie: Bo bieganie jednostajne jest nudne.
Ale bardzo mało osób aktywnie biegających znam, które biegają jednostajnie.
Przykładowo przy 3 biegach w tygodniu można zrobić:
-
  • Odpowiedz
@heidiyo: Najważniejszy jest deficyt kaloryczny. Bez tego Ćwiczenia niewiele dadzą. Jeśli czujesz się na siłach to sama policz zapotrzebowanie energetyczne itd. Jeśli nie chcesz eksperymentować idź do dietetyka, albo wspomóż się jakąś apką, sam używam Fitatu.
  • Odpowiedz
@heidiyo: na oko masz pewnie z 85 jak nie zwazysz sie to #!$%@? z tego bedzie bo nie policzysz sobie BMR i ustalić deficyt kaloryczny. Nie musisz nam mowic przeciez. W tej zlosci najlepiej sie pali kalorie. fitatu włączasz i to jest podstawa żeby wszystko kontrolować co bierzesz do ust. A z bieganiem uważaj, trzeba mieć dobrą postawę najpierw bo można sobie zjechać stawy. Powodzenia
  • Odpowiedz
@heidiyo: A dobra zobaczylem że faktycznie 70 więc w zasadzie jest troche lipa bo to oznacza, ze w ogole nie masz miesni. To ostroznie z tymi cwiczeniami najlepiej do jakiegos fizjo isc czy ogarnietego trenera personalnego.
  • Odpowiedz
@heidiyo: bieganie i skakanka przy takiej nadwadze a wręcz otyłości? xD Chcesz mieć za chwilę problemy ze stawami? xD Zacznij od godzinnych, REGULARNYCH, CODZIENNYCH spacerów i trzymaj dietę. Później wprowadź rowerek i/lub basen. Nie schudniesz w miesiąc, nastaw się na kilkumiesięczną (bliżej roku) walkę i zmianę nawyków żywieniowych. Zero przetworzonego jedzenia, zero cukru i słodyczy, zero słonych przekąsek i waga będzie sama lecieć w dół. Naprawdę nie biegaj i nie
  • Odpowiedz