Wpis z mikrobloga

@soshiu: dyskryminacja to chyba nieodpowiednie słowo, prędzej dlaczego autystycy nie są rozumiani przez innych ludzi, a odpowiedzią jest niewłaściwa komunimacja i niezrozumienie, że autustycy nie komunikują sami i nie lubią odbierać komunikatów niewerbalnych, a i często nieświadomie ignorują nawet kiedy się do nich mówi, to może być dla innych denerwujące i NT zareagują agresją do osoby autystycznej, sądząc że ona celowo próbuje się z nich naigrywać

inną kwestią, jest świat w
@Cobakel: Naruszenie nietykalności cielesnej musi spotkać się z reakcją, żaden autystyk nie będzie reagował nieadekwatnie na przypadkowe dotknięcie, a wiele osób pozwala sobie w ramach niewerbalnej komunikacji na dotykanie innych, to muszą się liczyć z silniejszym kuksańcem, albo i poważną bitką. Na chamstwo należy odpowiadać z większą siłą, niestety jak już ktoś sobie pozwala na taki brak kultury, to innej drogi nie ma jak odpowiedzieć bardziej agresywnie.
Nie niebezpieczny jest tu
@soshiu Bo z takiej osoby można zrobić kozła ofiarnego i mieć z niego pośmiewisko.

Kiedyś z taką osobą chwilę pracowałem i jak się ogarnęło w jaki sposób taka osoba funkcjonuje to dalsza współpraca szła nieźle tj. Przechodziliśmy pracując nad czymś od razu do konkretów często na jednomyślny pomysł, jak coś trzeba było poprawić to każdy bez słowa wiedział w czym leży problem itp.

Tyle że ludzie i tak mają w dupie się