[Felixu]

Chciałbym się urodzić w Warszawce w rodzinie bogatych prawników czy lekarzy. Byłbym już ustawiony do konca zycia, na 18stke dostal wlasnosciowe mieszkanie i auto za 200 czy 300k. Dupy by sie do mnie kleiły jak muchy do gówna.

Ale niestety urodziłem sie w typowej zwyklej rodzinie w gowno powiatowym miescie, nie mam zadnych szych w rodzinie typu znany adwokat czy cos, jakas polowa rodziny to typowe robole na jakichś zakładach itp. nikt mi mieszkania w Warszawie nie kupi, pomysłów na wlasny biznes nie mam. Zapewne zdechnę na powiatowym gownie.

Żyć się odechciewa. Jeszcze przed chwila znalazlem filmik z jakims bananem co dostal w warszawie od rodzicow na studia mieszkanie za milion. Od tak. To juz mnie dobiło. Male miasta i wsie powinny zostać zdelegalizowane. Tak boli mnie dupa, a komentarze ze kazdyxjest kowalem wlasnego losu sobie wsadzcie w grote saurona. Nie znam nikogo kto awansowal z bieda rodziny do bogacza w warszawie czy duzym miescie.
#rozowepaski #niebieskiepaski #takaprawda #zalesie

[Felixu]

@macabrankov: xD. Jedyny z chemii w 1 klasie liceum mialem 2 na wszystkich w klasie na humanie. Biologia tak samo to udreka byla dla mnie

[macabrankov]

@Felixu: no to może po prostu jesteś głupi i będziesz kontynuować żywot swoich bliskich w fabrykach, zakładach pracy itd.

[Felixu]

@macabrankov: no tsk bo kszdy madry musi umiec chemie i biologie

[M.....h]

@Felixu: Wstap do policji

[Felixu]

@Meybah: ta i #!$%@? za 3500 na reke bodajze i byc znienawidzonym przez ponad polowe społeczeństwa bez wolnych weekendow, super

[masz_fajne_donice]

Nie znam nikogo kto awansowal z bieda rodziny do bogacza w warszawie czy duzym miescie.

@Felixu: otoczenie. Ja mam masę takich znajomych - gdybyś skończył dobre szkoły to byś głównie takich miał.
Byłem na grillu ostatnio to byli:
-2 lekarzy
-dentysta
-2ch programistów 30k
-właściciel firmy zdaje się najlepiej na tym wyszedł
-I jedna dupa co nie wiem czym się zajmuje. Coś z bankowością.
W sumie było 7 osób - 3

[wojownik_wodki]

@Felixu: umysł jest doskonałym narzędziem, i sam sobie zrobiłeś krzywdę, bo wytworzyłeś obraz szczęścia który praktycznie jest przez Ciebie nie osiągalny. „Rób to, co możesz, tym, co posiadasz, i tam, gdzie jesteś.“ — Theodore Roosevelt. Tak naprawdę możesz być szczęśliwy bardziej niż ten Pan na obrazku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Rdzawo_brody98]

@Felixu: Popełnie lekki off-top. Podobnie jak ty bardzo lubilem historie i napisalem bardzo dobrze z niej mature. W moim przypadki wybor padl na studiowanie prawa. Nie wiem ile masz lat, ale moze sprobuj wlasnie postudiowac ten kierunek? Pierwszy rok na kazdej uczelni to rok ktory obfituje w historie i nie powinienes moec wiekszych problemow zeby zdac. Pozniej moga pojawić ise schody ale warunki tez dla ludzi.
Jezeli nie chcesz się bawic

[Fair]

@Felixu: Chyba nigdy w życiu nie byłeś w tym psaudo mieście zamieszkanym przez ludzi z okolicznych wsi i ukrainy, które wyjechały tam licząc na lepsze juto. Warszawa to największa wieś w Polsce. Mentalnie to menelnia bez jakiejkolwiek moralności.

[N.....a]

@Felixu: No super - pieniądze szczęścia nie dają, ale lepiej płakać w mercedesie niż w maluchu itd. blabla. Ja jestem osobą, która m.in. dzięki pochodzeniu osiągnęła ten poziom. Myślisz że jestem szczęśliwa? Siedzę na wykopie. Jeden wykopem zrobił wpis nawiązujący do twojego, kojarzysz może?

[Felixu]

@Nowelizacja: nwm o jaki wpis chodzi

[Quovadispolsko]

@Shyvana: w jaki sposób zadałaś? Jeszcze w zeszłym roku uczyłaś się po 6h dziennie na egzamin wstępny do kssipu. Trochę słabe perspektywy jak na 30 letnia kobietę.

[Shyvana]

@Quovadispolsko: zakładać konto dla 2 żenujących komentarzy to juz wyzszy poziom przegrywu i #!$%@? XDDDDDDDDDD

[Quovadispolsko]

@Shyvana: wciąż nie tak wysokim, jak stawianie siebie jako wzor modelowej kariery i wychodzenia z biedy, kiedy w rzeczywistości po 30tce jesteś aplikantem kssipu za niecałe 4K brutto

[Quovadispolsko]

@Shyvana: chociaż biorąc pod uwagę, że w wieku 30 lat pobierasz tak kosmicznie wysokie stypendium i jednocześnie zastanawiasz się nad kupnem iphona za równowartość 2 miesięcznego stypendium (a zdolności kredytowej nie masz otrzymując stypendium), to chyba jednak trochę sciemniasz w kwestii pochodzenia z biednej rodziny i w rzeczywistości jesteś na jej utrzymaniu. Albo jesteś tym typem człowieka, który wydaje równowartość 2 pensji na ajfona. Nie wiem, która opcja jest gorsza XD