Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#zwiazki

Razem z ex mieszkaliśmy u jej rodziców, później się rozeszliśmy, ona pokłóciła się ze swoimi rodzicami i się wyprowadziła a ja zostałem i wynajmuję pokój (ten sam pokój w którym mieszkałem z ex i jej rodzice też tu mieszkają). Teraz ex powiedziała, że dopóki ja się nie wyprowadzę to ona nie będzie przyjeżdżać w odwiedziny do rodziców ani nie pozwoli aby oni odwiedzali ją. Jej matka uległa temu szantażowi i zapytała czy mógłbym się wyprowadzić ale jej ojciec powiedział, że dziecko nie będzie go szantażować w jego własnym domu (dom jest w 100% spłacony i własność ojca, nie wspólne z matką na papierze także matka nie powinna się zbytnio wypowiadać).

Jej matka mówi mi, że bardzo jej ciezko mnie poprosić żebym się wyprowadzić ale musi wybrać pomiędzy córką a mną, za to ojciec mówi, że to szantaż i ja się z nim zgadzam.

Co sądzicie o tej sytuacji? Kto ma rację? Ex? Czy jej ojciec? I co ja powinienem zrobić w tej sytuacji? Więcej czasu w domu jest jej matka więc atmosfera między nami może zacząć robić się toksyczna, z drugiej strony nie mam ochoty na wyprowadzkę.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6309cefe009fcea051a708d8
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 110
OP: @ImYourPastClaire: Dlaczego używasz argumentum ad personam? Moja ex ma bipolar stwierdzone więc to ona ma coś z głową a nie. Właściciel domu czyli ojciec nie poprosił mnie żebym się wyprowadził więc dlaczego mam ugiąć się pod szantażem mojej ex i prośby ich mamy?
---

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: LeVentLeCri
ElfickiDyrektor:

Właściciel domu czyli ojciec nie poprosił mnie żebym się wyprowadził więc dlaczego mam ugiąć się pod szantażem mojej ex i prośby ich mamy?


Nie mnie pytasz, ale odpowiem. A po ch*j tam mieszkasz? Serio chce ci się bawić w takie telenowele? Zresztą czy ex, czy nie ex, po co jej utrudniasz.

Zresztą po co ci odpisuję, trollu. Że też wam się chce wymyślać takie historie i później jeszcze dyskutować. Poziom
OP: Mieszkam tutaj dlatego, że mam dobrą cenę pokoju, normalnie musiałbym płacić z 25-35% więcej za taki pokój. Spokojna lokalizacja i nie chce mi się przeprowadzać, mam za dużo rzeczy, mam cały setup do pracy z domu, za dużo zachodu żeby to wszystko popakować itd. zajęło by pewnie całe dwa dni a ja wolę odpocząć a nie się tym zajmować.

Moja ex zaszantażowała jej matkę i matka się dała a ojciec
OP: Żeby było jasne, ja NIE ROBIĘ ex na złość. Ja chce tylko tu spokojnie mieszkać. Z jej ojcem mam bardzo dobre relacje, zaraz będziemy razem oglądali sport w TV. Z matką też bardzo dobre dopóki córeczce nie odwaliło do łba żeby szantazowac matkę.

Ja nic złego nie robię, nikogo nie szantazuje, płacę i pomagam w domu a córeczka ani finansowo nie wspiera ani nie pomaga nic, jak mieszkała to też
xXx: > Jakby ex nie mogła po prostu być w zgodzie ze mną ale tak to jest z tymi bipolarami itd.

@AnonimoweMirkoWyznania: a dlaczego ma w ogóle z tobą żyć? jesteś przeszłością i zniknij z jej życia. Po rozwodzie jak cię jakaś zechce ofc tez zostaniesz w domu z ex żoną? czy od razu to teściów?
masz mentalność jakiegoś gówniarza, a ona zapewne jest "bipolar" bo na teraz przegrywa mają
OP: Kolejny z ad personam 'jak jakaś mnie zechce', ja jestem w stałym związku od roku i wkrótce kupuję własne mieszkanie.

Powiedziałem jej matce, że ja sam planuję się wyprowadzić jak kupię własne mieszkanie za około 3 miesiące, to nie chcę się teraz wyprowadzać na chwilę, chcę bezpośrednio stąd na moje własne mieszkanie i będę tam mieszkał z moją narzeczoną.

Nie wiecie nic o mojej ex więc troszeczkę się hamujcie
To
Nie wiecie nic o mojej ex więc troszeczkę się hamujcie


No to albo przedstawiaj całą historię, albo nie pytaj randomowych ludzi, skoro i tak swoje wiesz.

Powiedziałem jej matce, że ja sam planuję się wyprowadzić jak kupię własne mieszkanie za około 3 miesiące, to nie chcę się teraz wyprowadzać na chwilę, chcę bezpośrednio stąd na moje własne mieszkanie i będę tam mieszkał z moją narzeczoną.


Ten istotny element też pominąłeś w poście.