Wpis z mikrobloga

@XpedobearX: Pamiętam, jak daaaaaawno temu byłem w Kaliningradzie i widziałem w sklepie takie sety wódy w kubeczkach jak na jogurt. Myślałem sobie wtedy, że to jakaś barbaria, a tu proszę - doganiamy.
  • Odpowiedz
@Mr_Hand_of_Fate: parę lat temu w Słowacji też to mieli, ale głównie w małych, prywatnych sklepikach.. w marketach sieciowych nie rzuciło mi się w oczy.. w Czechach chyba też było

w końcu i u nas ;)
  • Odpowiedz