Wpis z mikrobloga

tylko że jakimś przypadkiem wszyscy przedtem mówili na


@KarnetNaGlony: to dziwne bo nawet w piosenkach ludowych używało sie przemiennia "na" i "w". No chyba że zaraz jak wybuchła wojna to wszędzie zmienili tekst piosenki "hej sokoły" z iście orwellowskim rozmachem.
  • Odpowiedz
@LoginZajetyPrzezKomornika: takie gówno jak "słuchać się" też zostało uznane za poprawne, nie mówiąc już o #!$%@? polskiej ortografii w Dwudziestoleciu Międzywojennym czy (o ironio) o powszechnych rusycyzmach, których używasz na codzień.

Z resztą nie chodzi przecież o to co jest poprawne tylko o obrzydliwy virtue signalling czyli wykłócanie się o kompletną pierdołę, która nie ma żadnego znaczenie i nikomu nie pomaga. Idż powiedz dotkniętym wojną Ukraińcom, że z szacunku do
  • Odpowiedz
to dziwne bo nawet w piosenkach ludowych używało sie przemiennia "na" i "w". No chyba że zaraz jak wybuchła wojna to wszędzie zmienili tekst piosenki "hej sokoły" z iście orwellowskim rozmachem.


@Niebadzksieciem: sztuka akurat rządzi się swoimi prawami. W poezji często stosowana jest np. transakcentacja. Ponawia się słowotwórstwo. A w języku francuskim, dla zachowania rytmu, wymawia się w piosenkach końcówki, które w języku mówiinym są nieme.
  • Odpowiedz
@metalowy_pasterz: piosenki ludowe i biesiadne nie są sztuką wysoką. To coś co jest śpiewane "do kotleta". Tak czy siak w moich okolicach zanim wybuchła wojna i pojawiły się naciski oby form używało się wymiennie praktycznie i nikt nie zwracał uwagi na to, więc cała ta wojenka o mega poprawność językową mnie bawi. Jak większość takich wojenek, zwłaszcza sprzeciwiam ie się upowszechnianiu anglicy zmów i jako alternatywy podawanie zapożyczenia z niemieckiego,
  • Odpowiedz