Aktywne Wpisy
Tyrande +147
Jestem umówiona już z bankiem na podpisywanie umowy kredytowej i termin z notariuszem też zaklepany.
Jeszcze w tym miesiącu będę mirkować już na swoim (co prawda na kredycie, ale to lepsze niż wynajem).
Potem jeszcze ściągnąć mojego Mireczka niebieskiego paska (ale nie będę podawać nicku), potem biorę sobie jakiegoś kitku i już sobie w miarę ułożyłam życie.
A pomyśleć, że jeszcze ponad rok temu byłam kupą nieszczęścia, z ch*jową pracą w januszeksie,
Jeszcze w tym miesiącu będę mirkować już na swoim (co prawda na kredycie, ale to lepsze niż wynajem).
Potem jeszcze ściągnąć mojego Mireczka niebieskiego paska (ale nie będę podawać nicku), potem biorę sobie jakiegoś kitku i już sobie w miarę ułożyłam życie.
A pomyśleć, że jeszcze ponad rok temu byłam kupą nieszczęścia, z ch*jową pracą w januszeksie,
WielkiNos +86
Zdjęcie atrakcyjnej kobiety + podpis: Ukrainka szukająca Polaka = Grażyna uruchomiona.
#p0lka #ukrainka #grazynacore #logikarozowychpaskow #heheszki
#p0lka #ukrainka #grazynacore #logikarozowychpaskow #heheszki
Co byście zrobili w takiej sytuacji?
Kilka tygodni temu brałem udział w rekrutacji. Przeszedłem wszystkie etapy i cisza. Uznałem ją za straconą.
W międzyczasie przeszedłem też wszystkie etapy w kolejnej rekrutacji na stanowisko lepiej płatne i z obowiązkami, które podobają mi się bardziej. Dodatkowo bardzo dobrze rozmawiało nam się z potencjalnym szefem.
I nagle dzisiaj z pierwszej rekrutacji dzwonią z propozycją.
Natomiast z tej drugiej decyzja ma być na początku września.
Co byście zrobili w takiej sytuacji? Ja myślę aby skontaktować się z człowiekiem z drugiej rekrutacji, opowiedzieć jak wygląda sytuacja i zapytać o możliwość wcześniejszej decyzji.
Co o tym myślicie?
#pytanie #praca #hr #rekrutacja
Komentarz usunięty przez autora