Wpis z mikrobloga

no ale co dokładnie powiedziała? Bo ja mogę tak określić większość januszexow twoimi słowami.


@zielonestopylucyfera:

kiedy wrzucisz więcej informacji


@cagogsg:

ale opowiadaj


@A_R_P:

W sumie rzeczy, o których wcześniej człowiek wiedział, ale inaczej jak o czymś czytasz na wykopie, a inaczej jak się spotykasz z tym.
Monitorowanie Twoich wyjść do toalety, supervisorów na każdym kroku kontrolujących Ciebie, prześwietlanie Ciebie w każdym możliwym miejscu

Z mojego punktu widzenia i mojej
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Fan_Morawieckiego: to taki nowoczesny januszex, od dawna to wiadomo. Na robocie u Niemca, albo w polskim januszeksie to jednak jest to samo, a nawet gorzej bo jeszcze zalegają z kasą a czasem to i nawet umowy się nie dostanie. Nie zmienia to jednak faktu, że uważam Amazon za skrajnie zdemoralizowane miejsce pracy i przykład tego do czego może doprowadzić skrajny kapitalizm.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Fan_Morawieckiego: ale bzdury, pracowałem i praca jak każda inna tyle że nachodzić się trzeba sporo. Tyle ludzi tam się przewija ze co się dziwić że pilnują czy nie siedzisz w kiblu po 20min a to że jak masz przerwę 15minut to masz być na przerwie 15minut to jak dla mnie nic dziwnego czego wy ludzie oczekujecie. Też wiele opinii słyszałem ale teraz jak ktoś takie coś opowiada to odrazu taka osoba
@Fan_Morawieckiego: też słyszałem wiele strasznych rzeczy o miejscach gdzie pracowałem, ASOS podobno miała być tragedia mordowania, nierealne targety itp, robiąc na #!$%@? jakoś mieściłem się w tych nierealnych targetach, to samo w symphony, mordowaniaitp. Potwierdzilo się tylko to że sami Polacy tam robią i trochę patologii, a nierealne targety o ganianie jest delikatna przesada bo nigdy nie pracując na picku miałem lepsze wyniki niz osoby pracujące zdecydowanie dłużej.
Jasne dla kogoś
@mariowtetrisie
@Fan_Morawieckiego też robiłem w Amazonie. Zwykła gówno robota, lepszy januszex magazynowy, mordowanią i ciężkim #!$%@? bym tego kompletnie nie nazwal, przy niektórych działach prędzej zaśniesz z nudów niż się w #!$%@? narobisz, do tego co chwilę jakieś eventy i inne #!$%@?, nie wspominając o obiadach i dojazdach