Aktywne Wpisy
tl;dr
Koleżanka z #pracbaza na początku maja zaprosiła mnie na #wesele jako osobę towarzyszącą. Na początku się nie zgodziłem, bo nie przepadam za weselami. Poniżej jeszcze kilka razy mnie prosiła i w końcu się zgodziłem, bo to taka szara myszka jest i pewnie rodzice i jakieś ciotki nie daliby jej spokoju jakby przyszła sama xD.
Zgodziłem, się ale pod dwoma warunkami. Nie będę tańczyć ani uczestniczyć w żadnych "zabawach" weselnych. Wczoraj odbyło się to wesele. Siedzimy na sali, podali jedzenie. Godzinę później zaczęła grać muzyką i po kilkudziesięciu minutach prawie wszyscy poszli tańczyć. Zostaliśmy przy stole tylko ja z tą koleżanka i dziadkowie/starsze osoby.
Koleżanka z #pracbaza na początku maja zaprosiła mnie na #wesele jako osobę towarzyszącą. Na początku się nie zgodziłem, bo nie przepadam za weselami. Poniżej jeszcze kilka razy mnie prosiła i w końcu się zgodziłem, bo to taka szara myszka jest i pewnie rodzice i jakieś ciotki nie daliby jej spokoju jakby przyszła sama xD.
Zgodziłem, się ale pod dwoma warunkami. Nie będę tańczyć ani uczestniczyć w żadnych "zabawach" weselnych. Wczoraj odbyło się to wesele. Siedzimy na sali, podali jedzenie. Godzinę później zaczęła grać muzyką i po kilkudziesięciu minutach prawie wszyscy poszli tańczyć. Zostaliśmy przy stole tylko ja z tą koleżanka i dziadkowie/starsze osoby.
Mega_Smieszek +446
#heheszki #dowcip
Komentarz usunięty przez autora
@laki1: XD Nie różni sie doslownie niczym
@D_Train: to co mają zrobić? Udusić poduszką czy porzucić w samotności żeby rodzic zmarł sam?
Komentarz usunięty przez autora
@szpinag: ojoj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A z uciekaniem to tez mialem takie rzeczy. Raz przyjezdzam do rodzicow a ojciec spanikowany bo polozyl się na chwile, a mama wyszla z domu (otworzyla drzwi i furtke z podworka kluczem).
@szpinag: Kolega listonosz przyszedł raz do starszego małżeństwa w momencie, gdy dziadek srał do szafy