Wpis z mikrobloga

Wiadomo, szczytem inteligencji i ludzkiej przyzwoitości jest nazywanie chorych ludzi "warzywami"


@chlebzmusztarda: Uporczywe podtrzymywanie ludzi przy życiu nie ma nic wspólnego z leczeniem, to jest odzieranie z ludzkiej godności. Wolałbym odejść na własnych warunkach/żeby rodzina podjęła decyzję o eutanazji niż stać się takim ciężarem dla rodziny ale rozumiem że twój ciasny łepek tego nie ogarnia.
@szpinag dlatego cieszę się że mieszkam w kraju gdzie legalna jest eutanazja lub inne formy uśmiercania zależne od wiary. Jeśli Twoja wiara nie pozwala na eutanazję to rodzina każe cię podłączyć pod kroplówkę, podają środki nasenne oraz jeśli trzeba środki przeciwbólowe, zmniejszają sukcesywnie dawki "jedzenia" przez kroplówkę, jeśli się budzisz dają więcej środków nasennych / morfiny aż we śnie umrzesz z głodu.

Okrutne ale bardzo popularne.
w której decyzję podejmuje ktoś bez jej zgody, do tego jeszcze odczłowieczając ją, nazywając warzywem. Czyż nie, antale?


@chlebzmusztarda: Nie, bo takie jest życie i czasami trzeba podejmować ciężkie decyzje nie zasłaniając się źle pojętą moralnością. Niezależnie od tego co ci się wydaje takie rozwiązanie jest najkorzystniejsze dla rodziny i samego zainteresowanego.
@szpinag: Tak, alzhaimer to straszna choroba, dlatego ludzie tworzą o niej żarty, by zdystansować się do czegoś tak strasznego, żę trudno się z tym pogodzić. Humor to mechanizm obronny, wszędzie i zawsze żartowano.