Wpis z mikrobloga

Naszla mnie rozkmina...
Niebieski ma dobre możliwości rozwoju zawodowego, takie zeby w przyszlosci blizszej i dalszej zarabiac całkiem spoko hajs. Ja takich możliwości nie mam. Pracuję za średnią kasę, chciałabym coś zmienić, ale nie mam pojecia co chcę w życiu robić bo siedziec za biurkiem 8h albo j---c fizycznie 8h mi się nie usmiecha.
Anyway, większość obowiązków domowych spadło na mnie, zeby miał czas na naukę i pracę na spokojnie. Dodatkowo, jak się czymś dołuje to mu punktuję wszystko co mu sie udalo np. Na przestrzeni roku.
I teraz nachodzi mnie pytanie... Co jak ja go teraz wspieram, robie obiadki, sratki, a on za jakiś czas jak zacznie zarabiać porządny hajs, rzuci mnie dla jakiejs mlodszej, ladniejszej, szczuplejszej lambadziary?

#rozowepaski #logikarozowychpaskow #zwiazki #kiciochpyta #wysryw
  • 143
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kanarynka: nie słuchaj @kurczakos1. Gotowanie to jest kilka godzin dziennie pracy + potrzebny jest po tym odpoczynek.

Jako zadanie domowe wymyśl sobie jakiś mały cel, który zrealizujesz w tygodniu. Np. zwiedzisz jakieś miejsc w Twoim mieście. Oraz jakiś roczny cel. Np. nauczysz się czegoś.
  • Odpowiedz
@Kanarynka: rozwijaj się i nie trać czasu, najlepsza rzecz dla związku to równorzędne pozycje, ewentualnie bardzo jasno określone ramy. Możecie to przegadać i spisać nawet chociażby, aby było jasne co i jak. Wsparcie w rozwoju i wzięcie na siebie odpowiedzialności to wymierny zysk dla takiej osoby.
  • Odpowiedz
Mógłbym tak wymieniać, ale najwyraźniej inaczej oceniamy wkład.


@kurczakos1: nieprawda. Twój wkład też jest cenny. Nie będę umniejszał również Twojemu wkładowi. Jeżeli macie taki sprawiedliwy podział obowiązków to mogę wam tylko pogratulować.

Ja oceniam tylko to co wiem od opa. Skoro ona czuje, że ma większy wkład to albo to jest prawda, albo nie docenia wkładu niebieskiego. Nie mnie oceniać czy mówi prawdę. Zakładam, że tak jest. Mogę się mylić.
  • Odpowiedz
@DonMisiek1906

Po prostu jej wpis odczytałem ciut roszczeniowo i tak trochę borderką podleciało. Z ciekawości zobaczyłbym jak to naprawdę wygląda.

Tak z Higginsowskiej teorii "ja realne, ja idealne" często bywa, że inaczej widzimy to co robimy a czym naprawdę dla drugiej osoby jest.
  • Odpowiedz
@e-stark: Jeszcze kolejnym przykładem z podwórka jest Pasha Biceps. Kiedyś opisywał na swoim fb ale w skrócie jego żona pracowała ciężko i ich utrzymywała żeby on mógł trenować granie w cs'a.
To szczególna abstrakcja dla mnie, nawet teraz ciężko mi sobie wyobrazić żeby kobieta pracowała ciężko aby chłop mógl siedzieć w domu i grać w jakąś grę z nadzieją ze zostanie jednym z najlepszych i coś zarobi. A ona to
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Anyway, większość obowiązków domowych spadło na mnie, zeby miał czas na naukę i pracę na spokojnie. Dodatkowo, jak się czymś dołuje to mu punktuję wszystko co mu sie udalo np. Na przestrzeni roku.


@Kanarynka: xD
  • Odpowiedz