Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Często łapię się na byciu zazdrosnym o to, że nie jestem inną osobą (zdrowszą/szczęśliwszą/bogatszą/inteligentniejszą) w atrakcyjniejszym czasie i atrakcyjniejszych okolicznościach. Oczywiście to dość abstrakcyjne i pewnie powinienem cieszyć się tym, co mam, a także pocieszać się przykładem wielu osób, które mają znacznie gorzej, ale to nie takie proste.

Jednocześnie dużo myślę o tym, jak dostrzegane przez nas granice są dość arbitralne/iluzoryczne - istnieje jeden wszechświat/multiświat, którego nieodłączną częścią jestem. Ale dlaczego ten ośrodek mojego jestestwa aktualnie przypada na ten konkretny mózg i to konkretne ciało, a nie inny?

Czy pratyki zorientowane na ograniczenie "ja" i rozbicie mentalnych granic pomiędzy obserwatorem a otoczeniem (obejmujące głównie #buddyzm #medytacja #psychodeliki) pozwalają niejako "rozciągnąć" świadomość i uwolnić się od tej przypadłości? #pytanie #psychologia #filozofia #swiadomosc #mozg #neurobiologia

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62fb7298dc34d0ff86331973
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Często łapię się na byciu zazdrosny...

źródło: comment_1660659611HGn91gbYjhvItVlhSFzyje.jpg

Pobierz
  • 3
WybitnaKaryna: >Czy pratyki zorientowane na ograniczenie "ja" i rozbicie mentalnych granic pomiędzy obserwatorem a otoczeniem pozwalają niejako "rozciągnąć" świadomość i uwolnić się od tej przypadłości?

Moim zdaniem tak, bo sam czegoś takiego doświadczam. Chociaż najpewniej to jak to faktycznie wygląda niezupełnie pokrywa się z tym jak to sobie wyobrażasz ;)

Często łapię się na byciu zazdrosnym o to, że nie jestem inną osobą (zdrowszą/szczęśliwszą/bogatszą/inteligentniejszą) w atrakcyjniejszym czasie i atrakcyjniejszych okolicznościach. Oczywiście