Wpis z mikrobloga

Wyobraźcie sobie, że jesteście małymi gnojkami z podstawówki. Przed chwilą zjedliście u babci rosół, po czym odprowadziła was na autobus do domu. Babcia nasuwa Ci szalik na buzię i czeka, aż podjedzie znajomy kierowca i zawiezie Cię do domu, gdzie czeka mama z ciepłym kakao i kanapki z dżemem truskawkowym.

Tęsknię #!$%@? za tymi czasami. I za zimą.

##!$%@? ##!$%@? #winsxswspomina
Pobierz
źródło: comment_1660620131KvM6yLYzIl8o9hFJn8zd67.jpg
  • 42
Mi ten widok kojarzy się z powrotem do domu po lekcjach, gdzie rodzice w pracy, w domu zimno- trzeba napilic, obrządek na gospodarstwie i wtedy możesz się wziąć za robienie obiadu, czasami siostry wróciły szybciej i one obiad zrobiły.
@winsxspl u babci wyje Radio Maryja na pełną głośność. Babcia opowiada jak za komuny było lepiej niż teraz i opowiada opowieść o ciotce matki brata ojca tej Władzi tej wiesz, której ta co mieszka 2 domy za kościołem. Autobus do wsi już dawno nie przyjeżdża bo zlikwidowali połączenia, z resztą od kiedy pijany kierowca autobusu rozbił się na drzewie i zabił w ten sposób 3 dzieci wszyscy się boją jeździć PKS, szalik
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@winsxspl: mi sie to kojarzy trochę inaczej.

Wstawaj codziennie do liceum (inni mieli juz tak od gimnazjum ale nie wiem co za roznica, jechać rowerem lub autobusem) okolo 6-6:30 tylko dlatego ze mieszkasz obok przystanku. Gdyby nie to to bys musial wstac wczesniej. W kazdym razie codziennie w jedna stronę 1h w autobusie + czekanie na autobus + czekanie na zajecia (tylko rano, zalezy od ktorej masz zajecia).

No i nadchodzi