Wpis z mikrobloga

Te wszystkie "pille", zamiast obrazować reguły kierujące ludźmi w codziennym życiu, zaczęły pogrążać nas w bagnie, w którym jesteśmy. Ciągłe powtarzanie, że już po wszystkim, że jesteśmy nikim. To wszystko ryje psychikę. Następuje totalne wypaczenie rzeczywistości. Patrzymy na świat ze skrajnego punktu widzenia, który jest odrealniony. Dlaczego to piszę? Otóż w moim otoczeniu mam przykłady, że to nie jest takie proste jak jest tutaj przedstawiane. Kilka przykładów:
- Chodziłem do klasy z trzema manletami (około 170cm wzrostu, może nawet mniej). Każdy z nich znalazł dziewczynę mniej więcej w szkole średniej. Jeden był moim prześladowcą w gimnazjum, drugi jego przydupasem, trochę ulanym. Trzeci niskim, ale dynamicznym normikiem i jako jeden z pierwszych w klasie w liceum miał dziewczynę.
-Bratanek mojego sąsiada (4 lata starszy ode mnie) ożenił się niedawno. Widziałem jego i jego dziewczynę jakiś czas temu. Żaden chad z niego, ale z niej ładna dziewczyna. Ładniejsza niż wiele dziewczyn z mojego liceum. Co w tym dziwnego? Chłop jest zwykłym drobnym rolnikiem, według wielu nie miałby szansy na taką dziewczynę. A tu proszę.
-W liceum większość chłopaków z mojej klasy miało zakola i to większe od moich. Ale to ja miałem kompleksy, bo na wykopie wyczytałem, że it's over dla zakolaków.
I tak można by było mnożyć te przykłady, bo świat jest bardziej skomplikowany niż głoszą skrajni determiniści jak pisała kiedyś jedna mirabelka (z czego sam się śmiałem i ją krytykowałem).
#przegryw
  • 26
@Ignite A ile masz takich przypadków na 1000 możliwych????????? To wyjątki od reguły, zdarzają się.

Ale statystyka jest nieubłagana, 90% takich osobników o których wspomniałeś będzie miało ogromny problem ze znalezieniem sensownej kobiety, albo jakiejkolwiek
@Ignite: tak jest bo fanatyczni blackpillowcy nie doceniają mocy dynaminy, też znalazłbym jakieś przypadki podobne do tych co wymieniłeś czy to z rodziny czy może ze szkoły. Zamiast mówić że z takim i takim wyglądem będzie ci trochę czy bardzo trudniej to oni mówią że już całkowity over, brak szans. A niektorzy właśnie biorą to bardziej dosłownie, a niektórzy nie. Trudno się domyślić ile osób tak piszących rzeczywiście trolluje, a ile
@Ignite: that's the point.

Świat na tagach przegrywu czy zakolaka jest fałszywy, generalizuje się indywidualne niepowodzenia, żeby poprzez stworzenie reguły zrobić sobie z tego alibi dla siedzenia pod stołem i cieszenia się płaczem. Na dłuższą metę ma to równie niszczące działanie jak alko czy narko przyjmowane, żeby poczuć się lepiej.

Spodziewaj się ataku uzależnionych.

Świat ma, ogólnie rzecz biorąc, nas w dupie. Mamy tyle, ile uda się wyszarpać, zaczynając od takiego
@Ignite: prawda jest taka, że mental jest bardzo ważny.

Ja uczyłem się w innych czasach. Twardzi blackpillowcy zgodnie twierdzą, że były to jeszcze czasy "normalne". Jakoś w ogóle mi to nie pomogło - nigdy nie miałem dziewczyny, nie byłem nawet blisko jakiejś randki, czy rozmowy o czymś innym niż np. co było zadane, albo jaki wynik wyszedł mi w zadaniu 3.

#!$%@? psuje nam życie, ono rzeczywiście przekreśla wszystko w relacji
@farew3Ell: całkowita racja, dynamina może przestaje mieć znaczenie gdy masz wygląd modela czyli co najmniej to 8/10, to wtedy możesz mieć głęboki autyzm, whatever, a i tak będą ci laski wskakiwać na penis.
Tylko no właśnie ile tak wyglądających gości jest? Ja takich w ogóle na żywo nie widzę.

Większość osób ma ten wygląd 5-6/10 to chcąc czy nie chcąc muszą nadrabiać to dynamina. A te przypadki chadow o których tak
@farew3Ell: Na tagu przewinęło się sporo takich głosicieli blackpilla, którzy wyglądali całkiem dobrze, mieli dziewczyny. Spotykali się z poklaskiem, bo normik potwierdzał słowa przegrywów. I teraz pytanie, czy nie sprawiało im to przyjemności, gdy pisali, że liczy się tylko wygląd, wiedząc, że dobrze wyglądają? Czy nie budowali własnego poczucia wartości kosztem innych?
@PrawaRenka: oczywiście nie zmienia to faktu że wygląd jest bardzo ważny, będąc brzydkim to na prawdę trzeba się nieźle wymgimnastykowac, spermic etc by coś znaleźć. Wtedy na prawdę ktoś musi być dynamiczny i zawzięty by znaleźć dziewczynę o takim samym poziomie wyglądu co twój.
Choć jest też poziom wyglądu który trzeba spełnić, bo niestety np takiemu przemcelowi to żadna dynamina nie pomoże, ale to też są skrajne przypadki brzydoty, które na
@Ignite: BP traktuję jako ogólne wskazówki. Coś, co zawsze zauważałem, ale nie wiedziałem, że jest na to naukowe wytłumaczenie. Jak ludzie dobierają się w pary, dlaczego są gnębieni w szkole itp.

Jestem przeciwny skrajnemu odłamowi, który twierdzi, że tylko chady ruchają, a cała reszta beciakuje. Nie. Większość rucha i większość też jest w przedziale 4-6/10. Inna sprawa, że rzeczywiście hipergamia idzie w górę i będzie coraz trudniej, ale nadal dla przeciętnie
@kamil150794: Też nie neguje blackpilla, ale jak czytam, że ktoś przegrywa, bo tylko dlatego, że ma 175cm wzrostu, to ciężko przejść obok tego obojętnie.
Są ludzie z poważnymi wadami w wyglądzie i u nich rzeczywiście to jest przyczyna problemów związanych z samotnością. Ale na wykopie jest zerojedynkowe myślenie. Albo chad mają dziewczyny albo nikt.
@kamil150794: tak, obaj goście, o których piszę, są zdeformowani. Obaj mają FAS, a jeden z w dodatku jest bardzo niski, nie ma nawet 1,65 m wzrostu na oko.

Ten wyższy to gość obracający się w patologii, a ten niski jest trochę bardziej uspołeczniony. W podstawówce przez 2 lata chodziliśmy do jednej klasy, potem nie zdał.

Obecnie jeździ na strefę pod Wrocław do pracy, wrzuca węgiel sąsiadom itp. Ma ojca alkoholika, który
@kamil150794: dokańczając - tuż przed tym, jak zrezygnowałem z chodzenia na spierdotripy, podczas jednego z nich widziałem ich kłócących się. Przez te pół minuty, gdy niedaleko nich przechodziłem, za wiele nie usłyszałem (a głupio było przecież stanąć i się nasłuchiwać), ale chyba zarzucał jej kręcenie z innym na boku.

Po tym incydencie już ich razem nie widziałem. Niemniej jednak nawet niski gość 1/10 z FAS-em związek na koncie ma. Na mnie