Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
#motoryzacja #samochody Mirki czy tzw "przegonienie" samochodu raz na jakiś czas ma sens? W sensie jeżdżę większość po mieście. Wiadomo: korki, ograniczenia prędkości, eko drajwing itd.
I istnieje teoria, że czasem warto przypałować (oczywiście nie do odciny tylko kręcić wyżej).
  • 21
@salvador5000: przegonienie, nie oznacza zaraz chłostania pod czerwone pole, klasycznie raz na jakiś czas wyskoczyć za miasto, na obwodnicę / autostradę, nieco kilometrów zrobić i będzie lux... chociaż u mnie przegonienie zazwyczaj kończy się na około 100 kilometrach jazdy bez celu zazwyczaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@salvador5000 obrotomierz jest po to żeby go używać, a nie do 2k RPM, bo spali 5 ml paliwa więcej.
A że dwumas rozwalony po 60k km to nieważne, "bynajmniej" mało pali.
Nie znajdę teraz, ale był taki filmik, jak ktoś się wtoczył na skrzyżowanie i nagle zobaczył jak na niego pędzi prawidłowo jadący samochód. Pedał w podłogę, zostawił chmurę czarnego dymu i udało się odjechać.

Wniosek - tak, pozwala to rozruszać ruchome
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@salvador5000: jak żona duzo więcej ode mnie jezdzi to wsiadając po niej do TDI lubię na 4 biegu poza miastem pojeździć przy ok 3k RPM akurat ok 100km/h, czy cos daje? nie wiem, ale podobno w serwisie jak chca przedmuchać DPF to wstawiają w tryb 3k i tak sobie pracuje ileś tam ¯\_(ツ)_/¯ jedno co jest pewne, że jak się wierzy w takie cuda i sie do nich stosuję to lepsze
@salvador5000 Daje i bardzo prosto można do tego dojść. Im więcej dajesz w palnik tym większa temperatura spalin, wypalasz nagar z zaworów i z układu wydechowego.
Przy emeryckiej jeździe zwiększasz prawdopodobieństwo zatkania kata albo dpfa.
Do tego jeśli masz turbo ze zmienną geometrią to jeżdżąc w niskim zakresie obrotów geometria się nie rusza, po czasie tam też zbiera się nagar i turbo jest zablokowane w jednej pozycji i potem trzeba to wszystko
@dzar
Procedura wypalania dpfu na postoju to też trochę więcej niż zwiększenie obrotów.
Komputer ustawia wyższe obroty i większą dawkę paliwa właśnie po to żeby wypalić nagar z dpfu, temperatura spalin wynosi wtedy jeśli dobrze pamiętam między 600 a 700 stopni.
Jeździłem chwilę z autem z zamontowanym czujnikiem EGT i przy delikatnym dawaniu w palnik ciężko było przekroczyć 300 stopni, przy normalnej jeździe ok. 150 stopni, więc różnice widać gołym okiem
@Marynowane_Gowno:

Jeździłem chwilę z autem z zamontowanym czujnikiem EGT i przy delikatnym dawaniu w palnik ciężko było przekroczyć 300 stopni, przy normalnej jeździe ok. 150 stopni,

Ten czujnik to chyba miałeś zamontowany za końcowym tłumikiem. EGT przy butowaniu znacznie przekracza te wartości, co podałeś dla DPF
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Marynowane_Gowno: a jak ma sie do tego miejska legenda (prawda?), ze zbyt żółwia jazda zapycha DPF? bo Twój wpis można rozumieć tak, że styl jazdy na nic nie wpływa bo i tak nie osiągnie sie odpowiednich temperatur
@PiotrFr Źle się wyraziłem bo mówiąc o "delikatnym dawaniu w palnik" miałem na myśli serio delikatne. Jak wsiadałem do auta to jedyne zalecenie było byle nie przekroczyć 1000 stopni ¯_(ツ)
W każdym razie na myśli mam tę różnicę, że przy wypalaniu DPFu temperatury rzędu 600- 700 stopni osiągane są na postoju, kiedy silnik pracuje bez dodatkowego obciążenia w postaci całego układu napędowego.

@dzar W DPFie prędzej czy później i tak nagromadzi
@dzar: Każdy kto jeździł dieslem tylko w mieście, kończył w warsztacie z silnikiem do remontu. Diesel nie jest do miasta i nigdy nie był. To silnik na trasy, lubiący długie, stałe prędkości. Obowiązkowym jest przegonienie co jakiś czas diesla na autostradzie by DPF sie wypalił, bo w mieście na trasie rzędu 10-15 km po prostu jest zbyt mało czasu i prędkości by to sie efektywnie działo.
@Marynowane_Gowno:

W każdym razie na myśli mam tę różnicę, że przy wypalaniu DPFu temperatury rzędu 600- 700 stopni osiągane są na postoju, kiedy silnik pracuje bez dodatkowego obciążenia w postaci całego układu napędowego.


Ale taką samą temperaturę osiąga katalizator również na postoju do prawidłowej pracy. W DPF problemem jest nadmiar ON (ze względu na charakterystykę spalania tego paliwa) i że wtedy miesza się z olejem. Przy prawidłowo działającym silniku nie jest
@Marek_Rekus: nieprawda ( ͡° ͜ʖ ͡°). Prawidłowo użytkowany i sprawny diesel z dpf, nawet po 6-7km jest się w stanie wypalić. Oczywiście trasa lepiej służy dieslom, ale też i dla benzyny.