Wpis z mikrobloga

@UnderThePressure ale powoduje dyskomfort jedynie osobie, która się jej oddaje, nie pojawia się ryzyko że będzie się w jakiś sposób przyczyniało do powstania dalszego cierpienia. Jak rozumiem o to chodzi w antynatalizmie, żeby tego cierpienia nie rozprzestrzeniać? Tak może w jakiś sposób cierpisz, ale po to by przyczynić się do przerwania tego błędnego koła, w innym wypadku będzie chodziło o egozim, zaspokojenie swoich prymitywnych potrzeb (uspokojenie popędu seksualnego). Jak widzę wpisy pod
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Pierorzek:

skoro żałujesz, że się urodziłeś to czemu nie wylogujesz się ze świata?


To, że żałuję swoich narodzin, nie oznacza, że nie lubię swojego życia. Żałuję, że nie miałem prawa wyboru.

Dostałeś wybór a chcesz odebrać go innym osobom.


Nie miałem żadnego wyboru, jak każdy inny człowiek. I nikomu niczego nie odbieram, owszem, uważam, to za niemoralne i krytykuje natalistów, ale bynajmniej niczego i nikomu nie odbieram.
@UnderThePressure: Klasyczny freethinker XD racjonalizm, antynatalizm, logika - to moje pasje. Fajnie odreagowujesz toksyczne dzieciństwo, smutna jest Twoja historia, ale to nie powód do walenia takich głupot na wykopie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@UnderThePressure: jprdl, rozumiem, że ktoś nie chce mieć dzieci bo nie ma warunków, pieniędzy, nie czuje się na siłach czy ma jakieś choroby genetyczne ale #!$%@? "gdyby tylko istniał sposób żeby temu zapobiec" jak dziecko ma raka to już głupota.
Niech nikt nie ma dzieci bo jeszcze dostanie raka i umrze xD