Aktywne Wpisy
Igrekpl +109
Po półtora roku od założenia mojego 125L akwarium, choroba zaczęła postępować, i właśnie w mieszkaniu zameldował się drugi baniaczek o pojemności 400L ( ͡º ͜ʖ͡º) wrzucę zdjęcia jak będzie gotowe :D #akwarystyka
Suheil-al-Hassan +571
Ból egzystencjalny co raz bardziej się we mnie nasila, myślałem, że nie napiszę o tym, ale jednak, samotność mnie jeszcze bardziej przytłacza, zagubienie, oraz zacofanie egzystencjalne.
W Piątek mam iść na ślub, osoba z rodziny się żeni, dokładniej mój kuzyn, będzie około 120 osób, w moim wieku +/- 20 lat też będzie dużo. Jednakże.. cofnijmy się 2 miesiące wstecz. Przychodzę jeszcze po kołchozie do domu i mama mówi, że zaproszenia na ślub dostaliśmy. Ja sobie myślę.. "No okej, jakoś to przeżyję" ale po chwili słyszę, że mam osobne zaproszenie, patrzę, a tam zaproszenie szczególnie do mnie i żebym przyszedł z osobą towarzyszącą. Zaniemówiłem, no i przez pierwsze kilka godzin nic. Wieczór tego samego dnia, zaczynam odczuwać pustkę, zobojętnienie mija, pojawiają się myśli "ale jak to? Twój kuzyn się żeni, a Ty nie masz z kim pójść? Jego narzeczona jest bardzo dynamiczna, od niej z rodziny, na pewno każdy będzie z kimś"
Sięgam po kohol przed kąkuterem, żeby stłumić te myśli, że będę sam, już wtedy wiedziałem, że no niestety. Nie mam z kim przyjść. Kilka tygodni później byli u nas w odwiedzinach i jego narzeczona wyczuwa to, że ze mnie spierdon i w ogóle taki przegryw, "DamianeX! Masz przyjść z kimś obojętnie z kim hihihi może być nawet z kolegą hihi"
Czyżby takie podstępne wyśmianie mnie? może myślała, że ciepły jestem. Chociaż nie wiem.
Od tamtego czasu z dnia na dzień czułem się po prostu co raz gorzej psychicznie, niby dla większości taka bzdeta, ale to mój jedyny kuzyn. Poza tym tam będzie tyle osób, jego narzeczona ma bardzo dużo znajomych itd.. on tak samo.
Z oficjalnych źródeł ostatnimi tygodniami dowiedziałem się, że każdy będzie z kimś, dużo będzie w moim wieku, ale no niestety prawdopodobnie będę jedyny sam.
Wyobraźcie sobie, że będę musiał siedzieć wśród tych p0lek, julek i oskarków, których widzę pierwszy raz na oczy, którzy nie dość, że nie są nawet z rodziny to są na takiej imprezie. To będzie katorga, moje samopoczucie to będzie jeden wielki padół łez. W dodatku nieśmiałość, zazdrość, #!$%@? psychiczne i fizyczne będzie to potęgować.
Darujcie sobie komentowanie typu "heheh mirek, napijesz się i zapomnisz, heheh to tylko jeden dzień dasz radę"
Strasznie mnie to boli, że taka okazja zdarza się tak rzadko, #timepill postępuje, a ja nie mogę być jak każdy inny. Jestem skazany na samotność, wyegzekwowanie z życia społecznego, mam tylko patrzeć jak innym się powodzi, mimo swoich starań popadając z dnia na dzień co raz niżej na dno. Przez to wszystko jeszcze częściej sięgam po kohol i spożywam przed kąkuterem. Bo co innego by stłumić te myśli?
#przegryw
#depresja #samotnosc ##!$%@? #feels #przemyslenia
Komentarz usunięty przez autora
Chłopie jak ktoś by mi powiedział, że mam kupić garnitur za 5000 na wesele do kuzyna to bym ze łba #!$%@?ł. Mam spodnie "z materiału", buty "do kościoła", koszule - kilka - zależy w którą moja grubość pozwoli wejść i marynarkę, której odpięcie lub zapięcie determinuje jak wyżej. 5000 hahaha. To wszystko do kupy kosztowało 800 a po amortyzacji 0,01gr =)
Serio większość
Na studniówkę też poszłam sama, a w sumie mogłam wziąć wtedy niebieskiego z friendzonu, ale jakoś nie ogarnęłam wtedy tego tematu też wyj3bane.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Po tym co napisałeś,
A twoje pisanie przypomina mi siebie sprzed roku. Teraz mając 34