Zakończyłam wczoraj mój pierwszy związek, który trwał ponad 7 lat. Pracuje do końca miesiąca i #!$%@?. Muszę znaleźć nowe "swoje miejsce". Szukam pracy btw xD Jego reakcja "no ok, obojętnie mi". Związek padł przez większe i mniejsze kłótnie i brak zaangażowania z jego strony. Czasami czułam się jak jego siostra albo koleżanka, a nie baba. Było wiele rozmów, że mi to przeszkadza, że muszę skakać i stawać na głowie o jego atencje czy jakiekolwiek zbliżenia. Czuje się wypruta, wypluta i zmielona. W sumie nie wiem czemu to pisze na portalu z papieżami, gołymi elfami i dziecięcą pedofilią, ale no chciałam się wygadać.
Mimo wszystko proszę o nie wysyłanie benków na pw.
@Tyrande: ja nie ogarniam o co chodzi z ta atencja. Giga kisne z tefo jak polski musza miec instargramy, fb, nawet na tym portalu wrzucać pokaz morde dla atencji xd
@Tyrande: wiem, jak to jest i proponuję na zaś terapię, aby sobie to przepracować (ta, hurr durr terapia na wszystko ( ͡°͜ʖ͡°) ale lepiej tak niż popaść w jakieś autodestrukcyjne zachowania). I dobry pomysł z przeprowadzką i zmianami. Powodzenia życzę! (づ•﹏•)づ
A Mireczki nie zawodzą, oczywiście wina baby XD co by się
@Tyrande: W sumie jestem w podobnej sytuacji, też mi brakuje zaangażowania tej drugiej strony a wielkich wymogów nie mam. No ale ja już swoje lata mam i nie jestem laską więc nie zleci się stadko nowych chętnych już raczej
@Tyrande: Ewidentnie martwy związek był z jego strony lub przyjacielski i skoro skakałaś koło niego to cię akceptował. Musisz ogarnąć czego chcesz (to raczej masz) oraz na jakich warunkach (z tym musisz się koniecznie ogarnąć i tyle). Psychologia miłości Wojciszke jest całkiem spoko jak na popularno naukową książkę (Lwa Starowicza nie trawię - ma manierę wyroczni
@y3ll: Błagałeś na kolanach kogoś żeby cię nie zostawił? Wiesz, może nie wariat, ale no mordo - ogarnij się.
Jak w ogóle taki związek ma wyglądać? Jakbym był z kimś z czystej litości, bo typ/typiara mnie błaga o chociaż trochę uwagi - przecież ten związek już nigdy nie byłby partnerski. Mógłbym wszystko w tym związku.
Kolejna kwestia to szantaż emocjonalny. O ile ktoś cię nie nienawidzi to takie branie na
Jesli chodzi o atencje, to nie chodzilo mi, że ma mi robić za podnóżek, tylko zeby chciał spedzać ze mną czas sam na sam i czasami sam inicjował jakieś zbliżenia. Ja sama z portali spolecznosciowych mam tylko fb. Nie jestem typem imprezowiczki.
Nic nie przytylam. Utrzymuję stale moją normalną wagę (nigdy nie bylam jakoś super szczupla czy wysportowana, ale moja waga jest normalna)
Wczesniej po prostu wierzylam, że to tylko przejściowe, że się zmieni. Tez mam bardzo niską samoocenę to to tez się przelożyło.
Pracuje do końca miesiąca i #!$%@?. Muszę znaleźć nowe "swoje miejsce". Szukam pracy btw xD
Jego reakcja "no ok, obojętnie mi".
Związek padł przez większe i mniejsze kłótnie i brak zaangażowania z jego strony. Czasami czułam się jak jego siostra albo koleżanka, a nie baba. Było wiele rozmów, że mi to przeszkadza, że muszę skakać i stawać na głowie o jego atencje czy jakiekolwiek zbliżenia.
Czuje się wypruta, wypluta i zmielona. W sumie nie wiem czemu to pisze na portalu z papieżami, gołymi elfami i dziecięcą pedofilią, ale no chciałam się wygadać.
Mimo wszystko proszę o nie wysyłanie benków na pw.
#zwiazki
Komentarz usunięty przez autora
@Tyrande: Byłaś w związku z pracodawca?
źródło: comment_1660034400BGYhfrOwAPiBgY4OkKeyf2.jpg
Pobierz@Tyrande: wiem, jak to jest i proponuję na zaś terapię, aby sobie to przepracować (ta, hurr durr terapia na wszystko ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale lepiej tak niż popaść w jakieś autodestrukcyjne zachowania). I dobry pomysł z przeprowadzką i zmianami. Powodzenia życzę! (づ•﹏•)づ
A Mireczki nie zawodzą, oczywiście wina baby XD co by się
@Tyrande od rodzinnego miasta, czyli z Podlasia?
@KochanekAdmina: dlaczego? a jak ma depresję i niskie libido, to nie w nim leży problem? A jak jest uzależniony od porno to nie w nim leży problem?
@y3ll: Tak.
@Tyrande: Ewidentnie martwy związek był z jego strony lub przyjacielski i skoro skakałaś koło niego to cię akceptował. Musisz ogarnąć czego chcesz (to raczej masz) oraz na jakich warunkach (z tym musisz się koniecznie ogarnąć i tyle). Psychologia miłości Wojciszke jest całkiem spoko jak na popularno naukową książkę (Lwa Starowicza nie trawię - ma manierę wyroczni
@IlawaNidzica: No jak kobieta ciebie rzuca bo masz depresje i zwala wine na ciebie to tym gorzej świadczy o kobiecie xD
Jak w ogóle taki związek ma wyglądać? Jakbym był z kimś z czystej litości, bo typ/typiara mnie błaga o chociaż trochę uwagi - przecież ten związek już nigdy nie byłby partnerski. Mógłbym wszystko w tym związku.
Kolejna kwestia to szantaż emocjonalny. O ile ktoś cię nie nienawidzi to takie branie na
Nic nie przytylam. Utrzymuję stale moją normalną wagę (nigdy nie bylam jakoś super szczupla czy wysportowana, ale moja waga jest normalna)
Wczesniej po prostu wierzylam, że to tylko przejściowe, że się zmieni. Tez mam bardzo niską samoocenę to to tez się przelożyło.
Ja
@KochanekAdmina: Waga to nie problem imho. Bycie kłodą to tragedia w dłuższym związku.
@Tyrande: moglas tak napisac na poczatku, nie na koncu, to bym nie czytal calosci ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)