Wpis z mikrobloga

@Bardzo_Wsciekla_Mebloscianka: no właśnie problem w tym że postrzelony człowiek nie umiera tak łatwo i szybko więc może być długo niebezpieczny dla otoczenia i funkcjonariuszy. Dlatego strzelają tak długo i nauczyli się tego na podstawie własnych realnych doświadczeń i głośnych sytuacji w przeszłości. Jak np. s---------a w Miami w latach 80' gdzie śmiertelnie ranny gościu zanim umarł dał radę jeszcze zabić 2 agentów FBI i ranić 5 kolejnych. (swoją drogą po
  • Odpowiedz