Wpis z mikrobloga

@Jurajczyk_Slaski ja nie widzę żadnej inicjatywy ze strony PKP aby ulżyć jakoś pasażerom. Czara goryczy mi się przelała jak staliśmy już z drugą godzinę na stacji Jelcz Miłoszyce, i po drugiej stronie peronu minął nas pociąg Ustka - Katowice. Byliśmy przekonani że się zatrzyma i będziemy mogli do niego wskoczyć, był dosyć pusty w środku. Oczywiście tak się nie stało. A załoga zapytana o to, dlaczego nikt nie skomunikował tych pociągów odpowiedziała