Wpis z mikrobloga

@BananowySwir w każdym razie my po 10h podróży minęliśmy niedawno przeklęte Opole. Wreszcie przekroczyliśmy 40km/h I wygląda na to że już dojedziemy. Co się działo przez tą podróż to się nie mieści w głowie - liczne awarie lokomotywy, brak prądu, brak klimy, w nocy lodówa w niektórych wagonach, łączenie dwóch pociągów w jeden (mamy aktualnie 19 wagonów, na stacjach pasażerowie są wołani na przód pociągu jeśli chcą wysiadać. Dzieciaki (i nie
  • Odpowiedz
@XireNov ja pierdzielę, ludzie jadą całą rodziną z wakacji z pełnym bagażem, a tu zamiast już pójść spać w domu po podróży, to wszyscy muszą przejść kilkanaście wagonów z walizkami, tragedia. (,)
  • Odpowiedz