Wpis z mikrobloga

@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta: u mojego starego w fabryce kradli odbłyśniki do czujników żeby montować na swoich złomach rolniczych, w końcu kierownik UR się wkurzył i powiedział tym małpom, że postawi na warsztacie karton lusterek żeby sobie brali stamtąd, a nie kradli z linii produkcyjnej, która się przez to zatrzymywała.
  • Odpowiedz
  • 75
Po prostu w naszym społeczeństwie istnieją jednostki które powinny być eliminowane.
W moim korposyfie panowie z produkcji potrafili kostki z kibla kraść.
W piątek zostawiasz na kantynie zgrzewke mleka do kawy. W poniedziałek nie ma już mleka...
Woda butelkowana wynoszona zgrzewkami.
Owoce w pracy ? Warto #!$%@?ć całą kiść bananów do plecaka co by inni mogli jabłka jeść...
  • Odpowiedz
@K_eM1: Takie cyrki to nie tylko w Polsce. W UK w moim kołchozie typy kradną papier toaletowy, a mydło jest w płynie w dozownikach na ścianie bo potrafili wynieść nawet pastę bhp xd I żeby nie było, wcale nie Polacy albo jakaś skrajna angielska patola. Normalne, młode chłopaki.
  • Odpowiedz