Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Bulwa, kobietom nie dogodzisz. Mamy z żoną 2-uletnią córkę. Żona na początku po urodzeniu się dobrze trzymała, po pół roku zaczęła bardzo tęsknić za pracą. Córka jadła z cycka, więc zaczęliśmy uczyć ją jeść z butelki. Gdy dziecko w końcu oduczyło się cycka z bólem serca odszedłem z roboty, bo wiecie ile złego słyszałem od żony o tym jak to ciężko z dzieckiem samemu. Żona poszła do roboty. Na początku musiałem się nauczyć żyć zgodnie z cyklem dziecka, gdy dziecko śpi to śpię ja itd. Zawsze miałem problemy ze snem a jakoś się nauczyłem szybko zasypiać. Po miesiącu zacząłem ogarniać tak dobrze, że było cudownie. Dosłownie chillera.
I wszystko było by zajebiście gdyby nie to, że żona nie wytrzymuje w pracy i chce się wymienić ze mną. Tylko że ja nie mam możliwości powrotu do poprzedniej firmy, bo się zwyczajnie zwolniłem i jestem w kropce. Spodobało mi się zajmowanie domem i córką.
Może nie jestem uberfanem sprzątania czy gotowania, zabawy z dzieckiem też się z czasem nudzą, ale nie ma tego stresu, deadline'ów, fakapów, głupich spotkań z których nic nie wynika. Poza tym kim byłem w tym korpo, nie tworzyłem nic fajnego, typowe bullshit job, Satysfakcja z kształtowanie małego człowieczka jest dla mnie zdecydowanie większa niż tworzenie raportów w excelu..

Co zrobilibyście na moim miejscu? Czy powinienem "walczyć" o swoje czy przystać na propozycję żony? Znów boję się, że jeśli się zgodzę to niedługo znów żona wpadnie w depresję i będzie znowu wymiana. Chciałbym już stabilności albo wóz albo przewóz.

#dzieci #zwiazki #rodzicielstwo #praca #pracbaza

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62ec3178cd8e77c268b6315d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 74
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: takie rzeczy się ustala przed urodzeniem dziecka.

A Ty z resztą już raz pozwoliłeś żonie być głową rodziny i decydować:

z bólem serca odszedłem z roboty, bo wiecie ile złego słyszałem od żony


a teraz się obudziło w Tobie lwiątko i będziesz się swojej Pani stawiał ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wziąłeś sobie niestabilną emocjonalnie babę co sama nie wie czego chce, a ona miekkiego fajasa co
  • Odpowiedz
@Im_from_alaska: @Im_from_alaska: policzmy od rana do wieczora - śniadanie, maluch stara się jeść sam, ale oczywiście troche pospada - stół, krzeslo i podłoga, do wytarcia. Po drodze chce wycierać ręce - 10 chustek do wywalenia, dobrze jeśli je rozrzuci. Toaleta - nocnik trzeba umyć po każdym wypróżnieniu, po kupie szczególnie. W międzyczasie zabawki idą w ruch i pojawiają się w każdym kacie domu. Do tego patroszenie szuflad (nie mamy blokad
  • Odpowiedz
@ciemnienie: wiesz, nie traktuj poważnie tego #!$%@?, że to proste. Oni sobie wyobrażają, że chodzi o dziecko, które się nie rusza jak nie je, nie sra ani nie śpi. Autor na pewno mocno dokoloryzował, albo faktycznie dziecko mega spokojne, ale w komentarzach to popłynęli z tym ile czasu zajmuje zajmowanie się domem :D
  • Odpowiedz