Aktywne Wpisy
pakoraban +68
Mirki, macie w życiu osoby, których nie możecie zapomnieć pomimo upływu wielu lat? Chodzi mi o jakieś platoniczne miłości, obiekty westchnień. Ja do tej pory nie mogę sobie z tym poradzić, nawet zajęcie się czymś nie pomaga
Vagabund +23
Za jakies 5 godzin bede w Polsce (。◕‿‿◕。)
Plujta, mówta co chceta. Tego uczucia nie da się opisac
Pozdrawiam cieplutko i udanego weekendu
#emigracja
Plujta, mówta co chceta. Tego uczucia nie da się opisac
Pozdrawiam cieplutko i udanego weekendu
#emigracja
Przecież tak na Ukrainie jak i w Polsce dzietność wynosi około 1.3 więc o żadnej odbudowie grupy nie ma mowy, skoro nawet w czasach pokoju następne pokolenie będzie o 35% mniejsze niż obecne. Taka jest cena równouprawnienia i tego, że kobiety przestały być zasobem rozpłodowym i mogą same decydować o swoim życiu, w tym i o tym czy chcą rodzić dzieci. A my jako część Zachodu zgodziliśmy się tą cenę zapłacić.
Czemu więc dziś na wojnie mieliby ginąć sami mężczyźni pod przymusem, zupełnie jakby całe równouprawnienie się nie wydarzyło i kobiety dalej siedziały tylko w domach i rodziły dzieci, a nie miały te same prawa jak mężczyźni, którzy mają za nie ginąć? Przecież dziś jest całkiem inny świat niż był we wszystkich cywilizacjach tysiące lat temu.
A może tacy ludzie zakładają, że wojna powinna znieść równouprawnienie i kobiety powinny znowu siedzieć w domach, słuchać męża i rodzić dzieci, aby odbudować populację?
Można w sumie zapytać. @szurszur jesteś za tym, żeby wraz z prowadzeniem poboru dla mężczyzn przywrócić prawa kobiet takie jakie miały one w XIX wieku? No wiesz, ograniczony dostęp do edukacji, praca jak już to tylko najprostsza i znacznie gorzej płatna niż taka sama praca dla mężczyzn, tak aby jedyną szansą na życiowy awans dla kobiet było dobre zamążpójscie i "robotny chłop co dużo nie pije"? Bo tylko przywrócenie takiego systemu gwarantuje dzietność 3.0 i więcej, potrzebną do realnej odbudowy populacji.
Skoro nie wahasz się przed wysyłaniem młodych chłopaków na front, gdzie mają ginąć rozrywani, paleni żywcem czy kastrowani jeśli wpadną w łapy wroga, to chyba nie powinieneś mieć problemu z odebraniem kobietom równouprawnienia? W końcu tak działały "wszystkie cywilizacje, nacje i społeczeństwa przez tysiące lat" , a obecne równouprawnienie to chwilowa aberracja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A jeśli masz z tym problem, to jakim prawem chcesz dysponować życiem mężczyzn?
Ja np. uważam że równouprawnienie jest dobre, dlatego pobór jeśli już miałby być wprowadzony to powinien być dla wszystkich, a najlepiej dla nikogo i zamiast niego powinno się stawiać na ochotników.
#wojsko #wojna #ciekawostki #dyskryminacjamezczyzn #ukraina #rosja #rozowepaski #niebieskiepaski
@skitarii: Ale jednak ktoś będzie musiał, a ktoś dzieci wywieźć i okaże się, że może to zrobić tylko
- ktoś z rodziny kto nie idzie na wojnę, czyli zwykle chory i niesprawny, czyli nikły sens
- kobiety (matki), gdyż w większości mężczyźni mają lepsze predyspozycje
@nowywinternetach: brednie. Przecież ojciec może tak samo dzieci wywieźć.
To, że się lepiej nadaje do walki nie powinno mieć żadnego znaczenia w
@skitarii: A kobieta zostać i walczyć? Nonsens.
Oczywiście, że ma to znaczenie, bo zostaje ktoś kto się lepiej do danej rzeczy nadaje.
Ponieważ ktoś musi bronić kraju. No chyba, że jesteś za automatycznym złożeniem broni, albo wysłaniem tam tylko
@TotalDisaster: Są i tacy mężczyźni ze słabym szkieletem, koścmi itd. Ale nie widnieje to jako żadna choroba więc są wcielani z kat A.
@grzsci: Można ich przekonać. Może nie zdają sobie sprawy, że można inaczej, bo "zawsze tak było". Tak samo jak pierwsi zwolennicy uwolnienia czarnych w Stanach albo pierwsze feministki zachęcające do dania kobietom praw głosu.
@nowywinternetach: taki sam "nonsens" jak pozwalanie kobietom na bezdzietność.
No to planujesz wysłać kobiety do przymusowego zapładniania, żeby odrobić straty? W końcu one się lepiej do tego nadają niż mężczyźni.
Tak samo
@patrolez: przecież Polska nie ma strategii mobilizacyjnej. Planuje się mobilizować tylko tych co ukończyli zetkę.
Młodzi mężczyźni są tak samo nieprzygotowani
@skitarii: Warunki wojny nie są codziennym życiem i nie zdarza się to co kilka lat.
Zresztą jak można pozwolić na bezdzietność jednej płci jak do tego trzeba dwojga? Mężczyźni niby chcą 5 dzieci i się opiekować? Kolejny nonsens.
Nic takiego się nie wydarzy, bo będą poza krajem i z racji lepszych predyspozycji
@TotalDisaster: Owszem, w zawodowej ich nie ma, ale na poborze są - i niesłusznie.
@TotalDisaster: Ale mi tego nie mów, tylko zwolennikom poboru słabych mężczyzn ( ͡° ͜ʖ ͡°) ewentualnie tym wierzacym, że pobór ze słabych robi silnych, co oczywiście jest prawdą też tylko w pewnym procencie (np. jak się jakiś zapuścił kto i tak ma dobre predyspozycje), ale niektórym nic nie pomoże.
@nowywinternetach: ale dzieci muszą się rodzić też w czasie pokoju, a nie tylko w czasie wojny.
A kto mówi o opiece?
@skitarii: Mów to obu płciom. Nie da się nakazać samym kobietom rodzić dzieci. Bez ojców to niemożliwe.
Każdy kto wie czym jest wychowywanie dzieci. No chyba że uznasz, że mężczyzna będzie zapładniał, a kobieta rodzić i opiekować się. No to super role płciowe. Jeśli w warunkach bez wojny 100 lat by
@nowywinternetach: przecież mężczyźni chętni do zapładniania zawsze się znajdą.
@skitarii: Ale nie do wychowywania i do opłacania tych dzieci. Tak nie może być, by społeczeństwo funkcjonowało, a dzieci były zdrowe.
Nie ma równych praw, kiedy w grę wchodzi sytuacja ekstremalna. Wtedy liczą się kompetencje. Niekompetentni są zbyteczni.
Czyli znowu