Wpis z mikrobloga

@LumiereApacz: UE narzuca standardy ksztalcenia + ciezko u nas kupic dyplom i przepchnac sie przez studia niczego nie potrafiąc, dochodzi wszechobecny mobbing gdzie nawet najwiekszy tłuk musi w miare często usiąść do książek. Wyjeżdża też pewien spektrum absolwentów którzy przynajmniej o ile merytorycznie to socjalnie nie mogą być upośledzeni.

Czy Polacy to dobrzy specjaliści, zależy od osobnika. Na tle UE nie odstajemy merytorycznie siłą rzeczy od normy a jak się porównuje
@Strahl: Czyli to prawda, że pod ciśnieniem tworzą się diamenty ( ͡° ͜ʖ ͡°) szkoda, że tak to się odbija na psychice studentów później, ale może nie tyle pocieszające, co będące tą drobiną światła, że przynajmniej przekłada się to na średni poziom.

A wiesz może, czy tak samo wygląda to ze specjalistami? Zastanawiam się, czy łatwiej jest emigrować komuś świeżo po studiach, czy już po skończonej specjalizacji,
@LumiereApacz: Po studiach i po specjalizacji emigruje sie równie łatwo pod względem znalezienia pracy. Ja zrobiłem speckę w Niemczech, pracuje też ze specjalistami po latach pracy w Polsce. Po studiach jest o tyle łatwiej, że twój dyplom jest nostryfikowany z automatu i nie musisz się użerać w nostryfikacje dyplomu specjalizacyjnego i szczerze to nawet nie wiem jak ten proces wygląda od środka, bo przez niego nie przechodziłem. To czy specjalista jest
@LumiereApacz po studiach większość gówno umie, ew teorie która jest połową sukcesu. Staż to też większosc olewa. Tak naprawdę największą krzywa uczenia wjeżdża przez pierwszy rok dwa lata rezydentury kiedy #!$%@? umiesz dostajesz bojowe zadanie samotnego dyżurowania żeby spiąć grafik i wjeżdża ci pacjent z soru wpadający w wstrząs.
@alteron: nie doceniasz wartości ogólnego ogarniecia które dostajemy w ramach uniwerku w Polsce przez te setki dupogodzin które spędzasz nad kuciem rzekomo bezsensownej teorii - dopóki nie trafisz na totalnego tłuka nie będącego jakimś przesadnym wyjątkiem gdzie na wiadomość "twój pacjent ma zatorowość płucną w CT które właśnie zrobiliśmy" słyszysz w słuchawce "i co ja mam teraz zrobić, zlecenie na CTA naczyń płucnych???" bo im styki przepaliło czy barana który przy
@LumiereApacz Merytorycznie polscy lekarze wypadają bardzo dobrze. A różnice w tym że np. w Polsce byłam jedynym lekarzem zakładającym wklucia centralne w oddziale a w Niemczech jest to dosyć powszechna umiejętność do nabycia w toku kształcenia - wynika po prostu z podejścia do kształcenia. Ale praktykę łatwo nadrobić.