Wpis z mikrobloga

@smisnykolo: Akurat ja nie chciałabym uciszać całkowicie wewnętrznego głosu tylko marzy mi się nad nim panować. Umieć żyć normalnie, tak jakbym chciała, pomimo, że czegoś mi w tym żyćku brakuje. Żeby np. myślenie o tym jak bardzo jest mi źle nie było jedynym punktem wolnego dnia itp.itd.
  • Odpowiedz
tylko marzy mi się nad nim panować


Ciężki temat bo umysł świadomy cały czas nawija, nie daje się przebić podświadomości do umysłu świadomego. Trudno jest kontrolować ten wieczny słowotok, ale nie to że się nie da tego zrobić.

myślenie o tym jak bardzo jest mi źle

Trzeba się przestawić na myślenie o tym co jest dobre, skupiać się na zaletach, na pozytywnych rzeczach.
  • Odpowiedz
nie zdawalem sobie sprawy z tego jaką krzywde sobie zrobie zrywając z nią


Gurwa typowy avoidant xd
C--j z tym jaką krzywdę cały czas jej wyrządzałem
Najgorsze że teraz JA cierpię z braku atencji :(

@Rupert_Maklovitz:
  • Odpowiedz