Aktywne Wpisy
majkkali +271
Tywin_Lannister +49
Bez względu na nasze poglądy - jak gość cierpiący na demencję (i o charyzmie butelki) ma wygrać z jedną z najbardziej kultowych postaci historii współczesnej?
Ten zamach cementuje pozycję Trumpa jako światowej legendy jeszcze mocniej, a jego dzisiejsze zdjęcie z flagą w tle będzie kiedyś we wszystkich podręcznikach. Amerykanin przez duże A. Uosobienie amerykańskiego snu. Urodzony „winner”, który dokona czegoś historycznego i „odbije” Biały Dom w tak spektakularnych okolicznościach.
W Stanach mają #!$%@? na pragmatyzm. Liczą się emocje. Trump je dostarcza. Jego zachowanie po zamachu to było po prostu coś niezrozumiałego. Zamiast panikować dalej grał swoją rolę. Przeżył zamach i obrócił sytuację na swoją korzyść w ciągu kilku sekund. Być może to psychopata, może socjopata - nie zmienia to faktu, że gość jest chodzącą legendą.
GOAT
Ten zamach cementuje pozycję Trumpa jako światowej legendy jeszcze mocniej, a jego dzisiejsze zdjęcie z flagą w tle będzie kiedyś we wszystkich podręcznikach. Amerykanin przez duże A. Uosobienie amerykańskiego snu. Urodzony „winner”, który dokona czegoś historycznego i „odbije” Biały Dom w tak spektakularnych okolicznościach.
W Stanach mają #!$%@? na pragmatyzm. Liczą się emocje. Trump je dostarcza. Jego zachowanie po zamachu to było po prostu coś niezrozumiałego. Zamiast panikować dalej grał swoją rolę. Przeżył zamach i obrócił sytuację na swoją korzyść w ciągu kilku sekund. Być może to psychopata, może socjopata - nie zmienia to faktu, że gość jest chodzącą legendą.
GOAT
A teraz te przeróbki... to jest upadek totalny. Wyobraźcie sobie, że jednak do tego molestowania/gwałtu/napaści doszło. Albo nawet nie doszło, ale faktycznie było dotykanie w pobliżu miejsc intymnych (a to jest pewne, bo sam rzemieślnik przyznał, że rozciągał skórę w pobliżu pachwin) i dziewczyna jest nadwrażliwa albo nie było to wystarczająco dobrze zasygnalizowane wcześniej przez tatuażystę. W takiej sytuacji pisanie takich rzeczy to jest po prostu przemoc - i tyle. Przemoc wobec osoby, która jest słabsza i która może być w tym wszystkim sama. Znowu - tyle historii o biciu w szkole, o wyzywaniu, prześladowaniu - i żadnych wniosków z tego. Jesteś ofiarą takiej sytuacji, podzieliłaś się nią na serwisie, na który wchodzisz codziennie (w niezbyt zachowawczy sposób, nawet z tym nie dyskutuję), jest ci źle, nie wiesz co robić i nagle jeszcze ludzie sobie z ciebie robią jaja, wyzywają od ćpunek itd, mówią, że to się nie zdarzyło - chociaż ty wiesz, że się zdarzyło. To może być równie traumatyczne, co samo zdarzenie.
Nie sądzę, że poznamy obiektywną prawdę, bo to sytuacja między dwiema osobami, a naprawdę ciężko w tym przypadku o dowody (jest to oczywiste dla każdej choć trochę myślącej jednostki) - dobrze by było, jakby jacyś spece od tatuaży się wypowiedzieli, jak to jest z tym rozciąganiem skóry. Tutaj psy wieszają na dziewczynie (chociaż jeszcze wcześniej była też obrona), na Twitterze na facecie, i tam to już w ogóle nie ma miejsca na dyskusję. So keep it civilized. Nie warto dla paru plusów robić takich obrzydliwości - nie wiecie, czy to nie będzie za dużo dla autorki wyznania, albo dla osób, które przeszły przez coś podobnego.
#tatuaze #afera #molestowanie #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Komentarz usunięty przez autora
@tbhilt: Dokumentuję i przekazuje właściwym instytucjom, jako praworządny obywatel. (Art. 304. KPK)
Jak jesteś ofiarą, to idziesz z tym na policję, a na swoje durne media społecznościowe, wrzucasz jak sprawa zostanie przedstawiona w odpowiednim miejscu i ludzie zostaną osadzeni przez kogoś bardziej kompetentnego niż #!$%@? wykopki.
@wolfKida: #!$%@? jesteś obleśna, oby Cię gość dojechał w sądzie.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Kostikov: ale wysryw, nie chce sie cxytac tego aż
btw. skad sie biorą takie ameby jak ty? xD bronisz baby, ktora rozpoczla samosąd w necie..
Napisałem coś takiego:
Wszystkie twoje argumenty w mógłbym odbić w analogiczny sposób. Natomiast mogę cię przeprosić za to, że napisałem "wy" we fragmencie o wyzywaniu, bo mogłem inaczej to sformułować. Mimo wszystko jednak wiele osób komentujących brało w tym udział, plusowało te wpisy itd.
I tak samo mogę napisać - dyskusja z tobą jest bezcelowa. Może to ty jesteś zaślepiony, bo ciągle próbujesz mnie zmusić do tego, żebym się odniósł do linczowania tego typa, chociaż już na początku (ale też w komentarzach) to zrobiłem, sam z siebie:
Komentarz usunięty przez moderatora
I usprawiedliwiasz autorkę. W pierwszym wpisie napisałem że nie jest przemocą nazywanie linczu #!$%@? i że można oburzać się na epitety i obelgi jakie lecą pod adresem autorki.wyraźnie oddzieliłem te dwie sprawy wskazując, że to nie jest tak że teraz ma immunitet pozwalajacu na samosady i lincze i nie kwestia przemocą krytyka tego zachowania.
I wreszcie: tak, jeśli to sobie wymyśliła, to powinna ją spotkać dotkliwa kara - jeśli rzeczywiście
Na co Ty poklepałeś ja po ramieniu
Problemem jest to, że nie mamy powodu przypuszczać, że przestępstwo w ogóle miało miejsce. Zdajesz się nie rozumieć ciągów przyczynowo-skutkowych i logiki rozumowania dowodowego. Zanim stwierdzisz że przestępstwo w ogóle miało miejsce musisz mieć ku temu jakieś powody.
Innymi słowy, na to, że do przestępstwa