Wpis z mikrobloga

@blacksmith94x: Nowe budownictwo jest bardziej energooszczędne tj lepiej ocieplone, ściany mają lepsze właściwości, co się przekłada na rachunki, ale to chyba jest taka różnica od 2014 w górę bo wtedy weszły normy UE. Nie wiem jak było wcześniej bo nie znam tych przepisów ale te co weszły w 2014, 2017 i 2021 już trzymają poziom. Od 2017 przepisy dotyczące energooszczedosci dotyczą tez okien i drzwi balkonowych a tu w praktyce czuć
@blacksmith94x: nie ma zasady bo jeden deweloper budował lepiej a inny na #!$%@?, ale tendencja jest raczej taka że ostatnimi laty wszyscy robili na #!$%@? bo mieszkania budowane były na akord, jakość nie miała znaczenia bo i tak wszystko się sprzedawało na pniu.

Unikałbym zatem tych wybudowanych w 2020-2022 bo to czas wzrostu kosztu robocizny i materiałów, przez co zakontraktowani podwykonawcy szukali oszczędności gdzie się da, oszczędzając na samym wykonaniu czy
@blacksmith94x: nowsza deweloperka to wentylacja mechaniczna, lepsze okna- nawet trzyszybowe, nieco wyższe sufity ale bez szału bo nadal ok 270cm

te starsze za to miewają lepsze układy,oddzielne kuchnie, są większe metrażowo

nie należy zapominać że lata 90te to była bieda, słaba architektura, kilka lat wcześniej jedynym budowniczym było państwo co stawiało molochy z wielkiej płyty
Jak myślisz o domu sprzed roku 2000 albo jeszcze gorzej z lat 80 to odpuść temat. Studnia bez dna bo sam w takim mieszkam. 200m2 od wybudowania (89r) nic nie remontowane, koszty ocieplenia gigantyczne (bieżące ogrzewanie to ok 5t węgla rocznie), okna do wymiany, izolacja piwnicy do zrobienia. Większość domów z tamtego okresu reprezentuje taki stan. Dużo osób budowało domy żeby jak najszybciej się wprowadzić, brak materiałów tez wymuszał cięcie na jakości.