Aktywne Wpisy
![pannakaterina](https://wykop.pl/cdn/c0834752/ec43ea7a1d72d0a141aa52022316bd097f7f27b317763eed7148f5673a9ca7e7,q60.png)
pannakaterina +37
Pierwszy wpis, nie wiem z czym to się wszystko je - ale mój luby zachęcił mnie do założenia konta, co bym mogła za rok zrobić dla kogoś #wykopaka ( ͡º ͜ʖ͡º) pozdrawiam wszystkie Mirki i Mirabelki? Tak to się tu piszę? ¯\(ツ)/¯
![maximuss](https://wykop.pl/cdn/c3397992/maximuss_0IfbpGVQ3S,q60.jpg)
maximuss +46
Tldr: zostać w obecnej pracy (fajny pieniądz) czy pójść gdzie indziej (wyższe stanowisko, gorszy pieniądz)
Pracuje w jednym z elektromarketów na stanowisku starszego specjalisty ds sprzedaży. Pracuje w miejscu zamieszkania, do pracy mam Ok 500metrow. Załoga jest bardzo zgrana, przyjazna atmosfera itd. Zarobki w granicach 4200-5000zl. Miasteczko ok 25k mieszkańców.
Dostałem propozycje od firmy, aby przejść do innego salonu na stanowisko kierownika sklepu. Miasto podobnie wielkośćiowo. Do pracy miałbym ok 40km w jedna stronę. Zarobki jako kierownik na początku podobne do tego co mam teraz. Tez w granicach 4200-5000. Z powodu dojazdów na paliwo przeznaczałbym ok 800-1000zl. Wiec na „rękę” zostawaliby mi ok 3500. Oczywiście w przyszłości wypłata większa, bo nowa ekipa się nauczy, będzie wyrabiać większe premie, a co za tym idzie i ja.
Nie mam możliwości wyprowadzenia się z miejsca w którym obecnie mieszkam. Żyje z rodzicami, ale z powodu „błędów młodości” mam miesięcznie ok 2000 stałych zobowiązań finansowych.
I teraz pytanie. Zostać tu zarabiać więcej (nie mam dojazdów), ale zaprzepaścić szanse na rozwój czy pójść tam.
Co Wy byście zrobili na moim miejscu?
Z jednej strony bardzo bym chciał zmienić coś w swoim życiu, zostać tym kierownikiem wykorzystać szanse, ale z drugiej dołożę sobie obowiązków i odpowiedzialności większej za (początkowo) mniejsze pieniądze bo dojazdy.
#kiciochpyta #pytanie #pracbaza #praca #corobic
Co robić
Komentarz usunięty przez autora
@GumaMambaPl: no to głównie zależy od tego kiedy na przyszłość będzie i o ile większa wypłata. Jak jest to kwestia, że za pół roku dostaniesz 300 zł więcej i to tyle z podwyżki to bez sensu. Biorąc pod uwagę ceny paliw, to możesz wyjść na to samo. Do tego też dochodzi fakt, czy będzie Ci się chciało wstawać codziennie godzinę wcześniej i godzinę później przyjeżdżać do
kilka pytań se zadaj
- czy jest ci wygodnie dziś i czy byłoby tak samo z codzienną jazdą w tę i nazad,
- 80km to dużo czasowo i pieniężnie; niech ci samochód nawali albo zacznie wymagać nakładów z powodu robienia tras, ze dwie i pół godziny wycięte z życia codziennie
- jak ważna jest przyjazna atmosfera dziś i jej brak, gdy zaczniesz czegoś wymagać od przyszłych podwładnych; kierownik to rzadko
Może być szansa ze nowa załoga będzie debilami i moje wynagrodzenie będzie cały czas na podobnym