Aktywne Wpisy
Tywin_Lannister +1449
Tusk jest po prostu bezbłędny w tej kampanii xD
#bojowkadonaldatuska #bekazpisu #bekazprawakow #tvpis #polityka
#bojowkadonaldatuska #bekazpisu #bekazprawakow #tvpis #polityka
toniemojekonto1 +361
W kwestii wczorajszych zajść po meczu polecam poczytać Holenderską prasę.
https://www.nhnieuws.nl/nieuws/325535/alkmaar-weert-poolse-voetbalfans-uit-centrum-rond-risicowedstrijd-az
https://www.noordhollandsdagblad.nl/cnt/dmf20230928_72591305?utm_source=google&utm_medium=organic
Jeden artykuł sprzed 3 dni drugi sprzed 7dni.
Holendrzy wymyślili sobie, że bilety na mecz będą do odbioru w Hadze, ponad 80km od miejsca meczu. Natomiast Burmistrz Alkmaar nie życzyła sobie polaków w mieście i zabroniła im wejścia polakom do centrum Alkmaar. Dodatkowo nie zrobili strefy kibica która była na poprzednich europejskich meczach z Lazio Roma i cypryjskim Apollonem Limassol.
https://www.nhnieuws.nl/nieuws/325535/alkmaar-weert-poolse-voetbalfans-uit-centrum-rond-risicowedstrijd-az
https://www.noordhollandsdagblad.nl/cnt/dmf20230928_72591305?utm_source=google&utm_medium=organic
Jeden artykuł sprzed 3 dni drugi sprzed 7dni.
Holendrzy wymyślili sobie, że bilety na mecz będą do odbioru w Hadze, ponad 80km od miejsca meczu. Natomiast Burmistrz Alkmaar nie życzyła sobie polaków w mieście i zabroniła im wejścia polakom do centrum Alkmaar. Dodatkowo nie zrobili strefy kibica która była na poprzednich europejskich meczach z Lazio Roma i cypryjskim Apollonem Limassol.
Naturalnie ktoś mi może napisać, że "hur dur jesteś tępy, nie umiesz ogarnąć znaków i dróg rowerowych" to jak zawsze podam przykład Holandii, gdzie nie miałem najmniejszych problemów dostać się gdziekolwiek bez znajomości lokalnych przepisów, języka itd.
Inna sprawa, że zaczynam zauważać jak szybko jeżdżą niektórzy rowerzyści. Malowanie pasów na drogach rowerowych, to w ogóle według mnie tylko marnowanie farby, bo i tak nikt na to nie patrzy. Sam byłem świadkiem jak jakiś dzban rozpędził się na drodze rowerowej i nie przejechał na pasach kobiety z małą dziewczynką tylko dlatego, bo typka w porę się zorientowała co się dzieje i szarpnęła dziecko do tyłu. Może przeszadzam ale jakby wjechał w tą małą z taką prędkością, to mógłby ją nawet zabić...
Jazdy w samym mieście już mam chyba na razie dość, teraz pewnie skupię się na trasach wokół miasta. Nie skompletowałem jeszcze jednak jakiegoś pożadnego zestawu, czyli zapasowa dętka, pompka itd. więc boję się zapuszczać się w dalsze trasy.
#rower
Rowerzyści za mną darli się do mnie bym zapyerdalał szybciej, a i tak jeden ze skręcających samochodów prawie zabrał mnie ze sobą. Nie wiem czy to kwestia tego,
@Murasame: tak, to bez sensu jest, do tego większość jest nielegalna.
Zacytuję tu Rowerowy Poznań, gdy ich ktoś zapytał o brak przejść na jednej z inwestycji:
"Pieszy może przekraczać drogę dla rowerów w każdym miejscu, przy zachowaniu ostrożności i ustąpieniu pierwszeństwa.
Brak stosowania przejść dla pieszych przez drogi dla rowerów
Na pieszych nie zwracam uwagi dlatego, bo to by była hipokryzja właśnie z tego powodu, ze samemu na rowerze nie da się jechać cały czas prawidłowo, często ścieżka kończy się nagle z dupy, jest na drugiej strony ulicy itd. i jedzie się chodnikiem.
Zresztą ogólnie tam gdzie intrastruktura jest dobra, czyli obrzeża miasta,
@Murasame: pasy na drodze rowerowej to nie przejście dla pieszych, a instalacja artystyczna. Takie mamy przepisy i jeżeli rowerzysta wjedzie na takich "pasach" w pieszego to 100% wina pieszego.
@Ogau: dziwne, tutaj jest napisane coś innego
@LoneRider: Panie bo przecież nie można ściąć roślinek żeby było coś widać na skrzyżowaniu i żeby człowiek miał szanse zauważyć tego rowerzystę czy gościa na hulajnodze.
Do tego dochodzi jeszcze jedna kwestia: @Murasame często ludzie w tym mieście jeżdżą na ścieżkach rowerowych pod prąd. To
@dstrdstr: oczywiście, że tak, ale póki nie ma znaku pionowego to to jest tylko obrazek na drodze, a we Wrocławiu nie ma takich przejść
@Darth_Gohan: jeżeli rower po swojej prawej ma znak przejścia to tak, ale takich miejsc we Wrocławiu praktycznie nie ma. W Warszawie już nie malują pasów, a nawet zmazują czasem
A tymczasem jest wręcz przeciwnie - infrastrukturą drogową zajmują się rowerzyści. Inne wrażenie może wynikać z faktu, że u podstaw projektowanej infrastruktury jest absurdalne przekonanie, że rowerzyści generalnie stosują się do przepisów pord.
@krave > Brak oznakowań na ścieżkach jednokierunkowych
Jeśli nie ma oznakowań, to skąd wiadomo, że to ścieżka rowerowa?(ʘ‿
Jeżeli chodzi o przejścia dla pieszych, to PoRD nic nie mówi na temat konieczności oznakowania przejścia znakiem pionowym i poziomym.
W Ustawie PoRD w art. 2 pkt 11 mamy napisane:
przejście dla pieszych – powierzchnię jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przeznaczoną do przechodzenia przez pieszych, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;
W Rozporządzeniu w sprawie znaków i sygnałów drogowych mamy:
Par. 47. 1 Znak D-6 „przejście dla pieszych” oznacza miejsce przeznaczone
Tak samo jak masz namalowana stara zebrę na drodze, a nie masz znaku pionowego to jest ono nic nie warte.
Dlaczego Warszawa zaczęła zamalowywać wcześniej wymalowane przejścia? Bo się okazało, że jak będzie wypadek bez znaku pionowego wina będzie pieszego. Także będzie to nielogiczne.
Skoro projektujący drogę rowerowa ma ja projektować i WYKONAĆ zgodnie