Aktywne Wpisy
Na ile ją oceniacie?
- 1/10 4.1% (38)
- 2/10 5.8% (53)
- 3/10 12.2% (112)
- 4/10 19.4% (178)
- 5/10 23.4% (215)
- 6/10 19.6% (180)
- 7/10 9.6% (88)
- 8/10 2.5% (23)
- 9/10 3.3% (30)
pepepanpatryk +15
Jak to jest, że ktoś kto nie może uzbierać 50k zł na wkład własny może się zakredytować na pół bańki na 30 lat korzystając z tego programu mieszkanie bez wkładu własnego + bk2? Przeciez to jest chore. #!$%@? człowiek odkłada pieniądze, szuka sposobu, żeby jak najmniej tracić, kształci się, żeby lepiej zarabiać, odkłada plany na budowe rodziny na czasy jak się będzie lepiej zabezpieczonym, a ktoś narobi dzieciaków, bez jakiegokolwiek przemyślenia, robi
#p0lka #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #tinder #randki #randk
i czemu chłopy się godzą stawiać żarcie (w dodatku tak drogie) kompletnie obcej babie?
Jeszcze nigdy nic nikomu na pierwszej randce nie kupilem i nie kupie. Zrzuta nawet na kawe, co najlepsze, zazwyczaj z taka inicjatywa wychodza same dziewczyny. Jesli gotujemy razem..... to za wspolny fundusz. Jesli ja sie pojawiam z serniczkiem na wynos w parku... to rozowy sam nalega na zakup kawy. W UK jest to chyba standard, w Europie Zach rowniez. Miekszam w duzym miescie, imigrantow z ESP, ITA od groma, kazda
Kupowac, zabierac, stawiac i rozpieszczac to ja moge w zwiazku, z glowa, z umiarem, wiedzac w KOGO INWESTUJE. Obca osobe moge najwyzej odwiezc do domu za friko wlasnym autem. Ewentualny nadmiar hajsu wole spozytkowac na przelew do mame niz na kogos kogo z b duzym prawdopodienstwem juz nigdy na oczy nie zobacze. Tak, wybredny jestem. Nie, na pierwszych randkach nie bzikam.
Takim kupowaniem i stawianiem to sie top tierowy chad
@black-kitsune: mam pewne podejrzenia ...
Ale ja też nie chodziłem nigdy na obiady i kolacje tylko jakieś piwko, ewentualnie kawa i deser.
Tylko raz, dziewczyna wyraźnie dała mi do zrozumienia, że oczekuje, żebym zasponsorował to spotkanie, nie wiem czy nie oczekiwała dalszego jego
Ja się często spotykałem z tym, że laski akurat jadły czy były po pracy i nie chciały za bardzo siedzieć w knajpie, a ja miałem wszystko ułożone pod to. No gdzie łazić w zimie jak jest covid? Tylko jakaś jedna z niewielu