Wpis z mikrobloga

Także siemanko
Wiem, że przez to co napiszę mogę mieć #!$%@?, ale po prostu się we mnie gotuje... Denerwuje mnie moja inność ten kto przeczytał czym jestem dotknięty ten wie jak konkretnie przegrałem... Nikt, ale to #!$%@? nikt na tym świecie mnie nie rozumie. Ja jestem względem ludzi okej, a oni mnie wyzyskują albo jestem dobry jak nie mają z kim gadać. Dla rodziny jestem śmieciem, dla świata jestem śmieciem, na rynku pracy jestem gównem, na rynku matrymonialnym jakąś #!$%@?ą imitacją faceta i odpadem genetycznym. Ludzie widząc moją mordę na mieście się śmieją, a nawet szepczą sobie do ucha "hahaha co za zjeb" "patrz julcia jaki freak" nawet tutaj na wykopie dzisiaj mnie gościu o 4 lata starszy tak pocisnął, że aż poczułem się jak gówno. Niby myślę się ogarnąć i wgl, ale niby #!$%@? jak? jak życie mi #!$%@? na każdym możliwym kroku przy każdej możliwej okazji jak wyjdę z piwnicy i strefy komfortu... Nie dziwię się wam chłopaki, że wolicie neet ja też wolę się nażreć i napić tyle coli aż poziom cukru osiągnie wartość śmierleną i jebnę nawet bym wolał zdechnąć niż #!$%@? żyć w tym #!$%@? świecie. To nie świat dla słabych i ekscentryków. Genetyka to wszystko jak jesteś inny to masz #!$%@? i ludzie Cię zniszczą tak, że będziesz się chciał #!$%@?ć jak to ja kiedyś zrobiłem i prawie umarłem. #!$%@?ę... Nie wiem czy się nie zabije.
#przegryw #asperger #autyzm #asd #niepelnosprawnosc #silneemocje #gniew ##!$%@? ##!$%@? #samobojstwo #nihilizm #blackpill #depresja #odmiennosc #ekscentryzm
  • 43
@SquarexLoserLover: Rozumiem to doskonale, bo też miałam kompleksy wychodowane przez licealnych kolegów lubiących wyśmiewać każdego za wszystko - ich jeden głupkowaty tekst wystarczył, żeby obniżyć moją samoocenę na długie miesiące. Ale w końcu nauczyłam się zupełnie nie przejmować opinią innych ludzi, i lubić siebie za to jaka jestem. Trochę to trwało, ale ważne by zacząć myśleć o sobie pozytywnie i zwracać uwagę na swoje dobre cechy, a nie piętnować się za
@CalderX: nie wiem, gdzie w moim wpisie dostrzegasz brak empatii? Nie chodzi o to, żeby kolege mireczka obwinić za to w jakim znajduje się stanie, tylko, że świata nie zmieni, bo zawsze będzie pełen ludzi chcących uprzykrzyć innym życie, więc zmiana musi nastąpić u niego, w jego własnym postrzeganiu samego siebie
@SquarexLoserLover spodziewałem się jakiegoś totalnego freaka ale przecież wyglądasz normalnie gościu. Urojenia to paskudna rzecz, współczuję i mam szczerą nadzieję że pójdziesz do specjalisty i wyeliminujesz to gówno z głowy