[PiesTaktyczny]

Jeśli Twój pies nie jest odwolywalny, to nie spuszczaj go ze smyczy poza ogrodzonym terenem.
W celu zapewnienia swobody psu na spacerze warto wybrać długą linkę na 5-10m i spokojnie trenować przywołanie

#psy #zwierzaczki

[Wygryw_z_wyboru]

@r__k: nie mam zwierzaka i nie znam innych metod, po prostu to zrobiło na mnie wrażenie. Czy pies staje się robotem, wątpię? Te psy nadal chcą się bawić, zachowują się normalnie itd, po prostu gdy powiesz stop to przestają się źle zachowywać, nie tracą koncentracji w tłumie, w pobliżu innych psów, są skupione na właścicielu. Czy to źle, nie mam pojęcia.

A takim razie jakie są inne metody?

[Wygryw_z_wyboru]

Z drugiej strony pies który dostaje #!$%@? w pobliżu innych psów czy ludzi tworzy po prostu zagrożenie.

[Herubin]

@Wygryw_z_wyboru Przez nagrody a nie strach. Taki pies jest równie skutecznie trenowany bez męczenia go.

[Icon_of_sin]

@PiesTaktyczny: a co chcesz to wyjaśnić osobiście?

[Wygryw_z_wyboru]

@Herubin: no dobra, kumam, ale jak masz zamiar pokazać psu że nie powinien ujadać albo zrywać się że smyczy nagrodami?

[PiesTaktyczny]

@Icon_of_sin:

a co chcesz to wyjaśnić osobiście?

Mój przekaz jest dość prosty

[PiesTaktyczny]

@Wygryw_z_wyboru: różne są metody. Możesz po prostu oswajać psa z czynnikami, które wywołują u niego daną reakcję krok po kroku. Czyli np. spokojny pies w odległości, zrównoważony pies blisko itd.
Tutaj też masz czynnik stresu z nową osobą. Coś jak grzeczne dziecko w gościach

Ale znaczenie też ma relacja między opiekunem i psem, bo jeśli opiekun będzie wiecznie zdenerwowany, to przekłada się też na psa

No długo by mówić

[konrad1]

@gorzki99: pokaz go całego:D

[yhbgrobdoivbvwamsv]

@PiesTaktyczny: @Nieszkodnik: nie wiem co to znaczy, tak psiarze zawsze mówią o swoich pieskach xD
A sugerowanie ze psa można spuścić ze smyczy jeśli wydaje ci się ze masz kontrole to jest takie xD na jakie tylko psiarz może wpaść.
Smycz i kaganiec, dla obu.
Chyba ze u siebie na zamkniętym terenie.

[PiesTaktyczny]

@yhbgrobdoivbvwamsv:

A sugerowanie ze psa można spuścić ze smyczy jeśli wydaje ci się ze masz kontrole to jest takie xD na jakie tylko psiarz może wpaść.

Dokładnie. Dlatego, że psa nie da się ogarnąć to jest wykorzystywany w służbach i od niego zależy wtedy ludzkie życie ¯\_(ツ)_/¯
Już pomijam kwestię kagańca, bo jest wymagany w jakichś 5% sytuacji, to ze smyczy pies może być spuszczony o ile jest oznakowany i odwoływalny

[PiesTaktyczny]

@yhbgrobdoivbvwamsv:

xD ale od twojego psa zależy jedynie czy nasra na trawę czy chodnik i czy będzie utrudniał życie sąsiadom w bloku przez 8h czy 12.

Akurat miałam psa w treningu ratowniczym
( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Pomijając tę kwestię, jak zapewne się domyślasz, moje stwierdzenie dotyczyło możliwości kontroli psa i jakie znaczenie ma jego trening, jeśli służby opierają na nim ludzkie życie. Chyba że twierdzisz, że psy

[Axoi]

@PiesTaktyczny: Jeszcze jeden powód - taki podbiegający #!$%@? pies jeśli trafi na psa asystenta w treningu może go zepsuć - straumatyzować, doprowadzić do tego że kosztujące tysiące szkolenie pójdzie się #!$%@?ć. Kolejny powód aby nie puszczać psów i spuszczone profilaktycznie traktować gazem żeby nauczyć ich właścicieli.

[cacoimporius]

@gorzki99: Ale daj jeszcze jakieś zdjęcie gdzie go widać w całości (づ•﹏•)づ

[gorzki99]

pokaz go całego:D

@konrad1:

Ale daj jeszcze jakieś zdjęcie gdzie go widać w całości (づ•﹏•)づ

@cacoimporius:

Pierwsze lepsze :)

[konrad1]

@gorzki99: ale agent :D

[gorzki99]

ale agent :D

@konrad1: tu ma niecaly rok :)

[konrad1]

@gorzki99: nie pytam ile trzeba w niego serca i czasu wlozyc zeby tak ladnie wyglądał :D

[gorzki99]

nie pytam ile trzeba w niego serca i czasu wlozyc zeby tak ladnie wyglądał :D

@konrad1: NIe pytasz to nie odowiadam:P

Normalnie to co 2 dni jakies 20 minut czesania i jest spoko. Znajomi polecieli na urlop to z nim tydzien mieszkalem. Nie mam pojecia jak go czesac i cos tam udawalem ze czesze :P. Po tygodniu znajomi wrocili i pojechalismy na urlop tym razem jzu z pieselem. Kumpel musial nadgonic

[Shatter]

@PiesTaktyczny: co to znaczy "odwoływalny"?
Ja zamiast wrzucać jakiegoś typa z oczywistym hasłem, proponowałbym w ogóle nie spuszczać psa poza własnym podwórkiem, ale większość psiarzy jest jednak z rodziny "spokojnie, on nie gryzie", a ja wolałbym, żeby obce zwierzę mi butów nie wąchało jednak.